Temat: krem na rozstępy dla 12-latka

Witajcie, właśnie zauważyłam, że mój 12-letni syn ma rozstępy.

Polećcie proszę jakiś skuteczny krem - chyba najlepiej dla kobiet w ciąży, żeby nie szprycować młodego ciała ekstremalnymi preparatami.

Rozstępy są czerwone, więc właśnie najlepszy moment, żeby podziałać.

Pasek wagi

artosis nie chodzi o to, że chcę chłopakowi pokazywać i uświadamiać, że nie jest idealny. Ale za kilka lat może być gorzej z rozstępami i już się niewiele będzie dało zrobić.

O ciało trezba dbać bez względu na płeć, czy wiek. Trzeba się myć, myć zęby, chodzić do dentysty, uprawiac sport itd.



junes - dzięki. Polecę dziś do apteki :)

Pasek wagi

Bubusia166 napisał(a):

artosis nie chodzi o to, że chcę chłopakowi pokazywać i uświadamiać, że nie jest idealny. Ale za kilka lat może być gorzej z rozstępami i już się niewiele będzie dało zrobić. O ciało trezba dbać bez względu na płeć, czy wiek. Trzeba się myć, myć zęby, chodzić do dentysty, uprawiac sport itd.junes - dzięki. Polecę dziś do apteki :)


ja też bym tak zrobiła, gdybym zauważyła u swojego syna coś podobnego :)
tym bardziej jeśli nie ma oporów przed smarowaniem się. mój narzeczony raczej nie lubi tego, chociaż próbował te swoje rozstępy mimo wszystko zwalczać kiedyś jakimiś mazidłami, ale niestety, nie wszystkim to pomaga.

czy on je sam zauwazyl i ci o nich powiedzial czy ty jemu je pokazalas ? to jest dziecko ! powinien sie bawic z rowiesnikami anie smarowac kremami - jak sie jego koledzy dowiedza to dopiero beda sie smiac ze nie jest facet tylko dziewczyna bo uzywa kremow dla kobiet.Rozumiem ze chcesz dla niego dobrze i moglabym sie zgodzic  na korekte oczu gdyby mial zeza albo operacje uszu gdyby mial mega odstajace i wszyscy by sie z niego smiali.Rozstepy natomiast sa najmniejszym problemem i mam wrazenie ze sa one problemem dla ciebie a nie dla niego.

artosis napisał(a):

czy on je sam zauwazyl i ci o nich powiedzial czy ty jemu je pokazalas ? to jest dziecko ! powinien sie bawic z rowiesnikami anie smarowac kremami - jak sie jego koledzy dowiedza to dopiero beda sie smiac ze nie jest facet tylko dziewczyna bo uzywa kremow dla kobiet.Rozumiem ze chcesz dla niego dobrze i moglabym sie zgodzic  na korekte oczu gdyby mial zeza albo operacje uszu gdyby mial mega odstajace i wszyscy by sie z niego smiali.Rozstepy natomiast sa najmniejszym problemem i mam wrazenie ze sa one problemem dla ciebie a nie dla niego.


moim zdaniem większe pretensje będzie miał kiedyś do niej, jeśli o to nie zadba, a on kiedyś zda sobie sprawę ze swojej popękanej skóry , której już nie będzie dało się odratować.
myśle, że rozstępy mojego narzeczonego wyglądałyby o wiele lepiej, gdyby zostały zauważone na samym początku, a nie już trochę później, a teraz już nic z nimi nie zrobi.
jeśli nie chcesz dbać o skórę swoich dzieci, to okej - ale czemu atakować kogoś, kto chce to robić?
dla jednego to dziwne, a dla innego normalne, przecież pielęgnujesz skórę dziecka od małego, to czemu nie dbać o nią jak ma 12 lat? wciąż jest przecież dzieckiem, sam nie będzie wiedział co zrobić.
i nie ma nic niemęskiego w tym, że się dba o skórę, a o ile nie będzie rozgłaszał tego wszem i wobec to chyba nie będzie miał z tego problemów. co najwyżej kiedyś będzie lepiej wyglądał od swoich kolegów, których mamy bagatelizowały takie rzeczy ;)

artrosis - jeszcze mu nic nie pokazałam. Przedwczoraj zauwazyłam rozstępy. Nie wyglądają pieknie, bo syn (tak jak ja) mamy jasną karnację, więc czerwone rozstępy naprawdę widac...

Tak jak pisałam - on i tak się smaruje po każdej kąpieli. Według mnie to nie jest wcale niemęskie. Po prostu ma większy komfort. Przeszkadza mu wysuszona skóra. Nie sadzę, żeby o tym opowiadał kolegom. Więc jesli w łazience postawię mu nowy balsam i powiem, żeby sie nim smarował, bo dodatkowo będzie miał lepszą skóre, to nie widzę w tym nic zdrożnego.

Ja np mam żal do rodziców, że nie nauczyli mnie dbania o ciało. Jako dziecko byłam bardzo gruba. "Zobaczyłam" to jako nastolatka i zaczęłam fisować i stosowac różne dziwne diety i głodówki, bo miałam kompleksy i zauwazyłam, ze wyglądam inaczej niz rówiesnicy. Nikt mi nigdy nie powiedział - słodycze tylko raz w tygodniu. Tylko było dokarmianie - "zjedz obiad, to dostaniesz pączka".

Chcę, żeby moje dziecko wlasnie nie miało kompleksów ani powodów do nich. Oczywiście nie chodzi o to, żeby robić z niego lalusia. Ale według mnie zadbany (rozsądnie) chłopak jest atrakcyjniejszy niż flejtuch. a to sie wynosi z domu.

A dzieci dorastają - widzę na Twoim avatarze dziecko. Sama zobaczysz, że z biegiem lat jest coraz trudniej :D do tej pory Młody np. ścinał sie na jeża, bo tak mu było wygodnie. Teraz postanowił zapuszczać włoscy, bo dużo chłopców zapuszcza. Pewnie jeszcze z 10 razy zmieni fryzurę. Zafunduje sobie irokeza albo dredy. Na to nie mam wpływu
Pasek wagi
widze ze czytasz tylko to co chcesz Junes ! napisalam ze olejki po kapieli sa ok ale stosowanie jakiegokolwiek kremu na rozstepy jest zbedne.Jeslia nie laserowe usuwanie to one nie znikna ! zbledna ale tak samo zbledna zosatwione w spokoju.Robcie co checie ze swoimi dziecmi to wasz wybor.Kazdy ma chyba prawo tutaj wyrazic swoje zdanie i widze wiecej osob niz ja sama ktore mowia ze rozstepy nie maja znaczenia wiec o co chodzi .Staram sie bardzo tylko zrozumiec po co ingerowac kremami w cos co jest NORMALNE.

nie ma nic zlego w dbaniu o syna i jesli nie powiesz mu co ma i ze ma a dasz mu balsamy pomagajace to jest ok ! mialam tylko na mysli nie wytykanie mu ,ze cos tam ma by nie czul sie ze jest inny i nienormalny i trzeba to poprawic.Mam nadzieje ze rozumiesz mnie teraz co mialam na mysli.

artosis napisał(a):

.Rozstepy natomiast sa najmniejszym problemem i mam wrazenie ze sa one problemem dla ciebie a nie dla niego.


Nie są dla mnie problemem. Bo kocham i akceptuję swoje dziecko w całości. Taka jest miłość matki.
Ale wiem, że za kilka lat mogą być dla niego problemem lub dla jego otoczenia. Dlatego chcę zadbac o jego przyszłość, równiez pod kątem wyglądu zewnętrznego. Bo to, że ja widzę rozstępy, to znaczy, że inni tez je widzą. I Młody je tez kiedyś zobaczy.

Teraz jest na etapie, że nie widzi plamy na podkoszulku. Ale za 2-3 lata zacznie bardziej zwracac uwagę na swój wygląd. Taka jest kolej rzeczy u 99% nastolatków.

junes właśnie o to mi chodzi - żeby za kilka lat lepiej wyglądał od rówieśników.


Wielu rodziców (ja również) wydajemy kasę na swoje dzieci - zajęcia pozalekcyjne, hobby, języki. Bo zalezy nam na tym, żeby dzieci miały dobry start w życiu. Według mnie to tez się tyczy ciała i wyglądu.
Dbam o to, zeby miał wyleczone zęby, żeby odźywiał się racjonalnie itd.
Gdybym miąła się skupiac na ty, co ON CHCE, to jadłby 3x dziennie mcdonalda, popijał colą i zajadał czekoladą. Nie myłby się, chodził spać o 4 i cały dzień siedziałby przed kompem.
Ale własnie po to sa rodzice, zeby pilnować swoich dzieci, bo one nie są świadome co jest dla nich dobre.

Teoretycznie można powiedziec, że jestem złą matką, która próbuje robić dziecku kompleksy. Bo każę mu jeść warzywa, słodkie napoje i słodycze pozwalam jeść raz w tygodniu, każę ograniczać siedzenie przy komputerze, każę się ruszac na świeżym powietrzu itd....
Pasek wagi

artosis napisał(a):

.nie ma nic zlego w dbaniu o syna i jesli nie powiesz mu co ma i ze ma a dasz mu balsamy pomagajace to jest ok ! mialam tylko na mysli nie wytykanie mu ,ze cos tam ma by nie czul sie ze jest inny i nienormalny i trzeba to poprawic.Mam nadzieje ze rozumiesz mnie teraz co mialam na mysli.


Jak najbardziej rozumiem Twoje zdanie. Jednak rozstepy nie zawsze same bledną. Dodatkowo moga się powiększać i zwiększac ich ilość.

Naprawdę nie chodzi mi o to, że mam wychowac wychuchanego lalusia, który będzie się przejmował każdym mankamentem swojego ciała. Czy np uzaleznił od operacji plastycznych, bo zawsze można być bardziej idealnym.
Ale właśnie chodzi o takie zdroworozsądkowe zadbanie równiez o ciało dziecka.
Pasek wagi
polecam krem z rossmana perfecta mama. zdrap naklejke żeby syn sie nie sugerował. Jest bardzo skuteczny, a do tego nie szkodzi nawet kobietom karmiącym dzieci, więc mu nie zaszkodzi tym bardziej:) a poza tym 12 latek nie czuje potrzeby smarowania ale za kilka lat jak sie zainteresuje swoim ciałem to będzie chciał wyglądac idealnie a moze byc juz na to zbyt późno. Ty jako matka zadbaj o to:)

artosis napisał(a):

widze ze czytasz tylko to co chcesz Junes ! napisalam ze olejki po kapieli sa ok ale stosowanie jakiegokolwiek kremu na rozstepy jest zbedne.Jeslia nie laserowe usuwanie to one nie znikna ! zbledna ale tak samo zbledna zosatwione w spokoju.Robcie co checie ze swoimi dziecmi to wasz wybor.Kazdy ma chyba prawo tutaj wyrazic swoje zdanie i widze wiecej osob niz ja sama ktore mowia ze rozstepy nie maja znaczenia wiec o co chodzi .Staram sie bardzo tylko zrozumiec po co ingerowac kremami w cos co jest NORMALNE.nie ma nic zlego w dbaniu o syna i jesli nie powiesz mu co ma i ze ma a dasz mu balsamy pomagajace to jest ok ! mialam tylko na mysli nie wytykanie mu ,ze cos tam ma by nie czul sie ze jest inny i nienormalny i trzeba to poprawic.Mam nadzieje ze rozumiesz mnie teraz co mialam na mysli.


Dziewczynki w wieku dojrzewania niektóre mają rozstępy na biuście i się smarują z uporem maniaka i pomaga. Zbledną potem się skura zgeneruje i znikną całkiem. A jak dziecko ma problemy z wagą i mimo że je jak inne tyje na umór to co? nie pozwolisz lekarzowi go/ją leczyć dietą i ruchem by za parę lat nie wyglądało jak kulka ? bez sensu te twoje wywody bo mogę Ci dać mnóswto przykładów na to ze się mylisz. Rodzic jest po to by dbać o dziecko. a wracając do tego smarowania chłopaka kremem na rozstępy to pozatym spowoduje to ze nie zrobią się nowe i skóra nie będzie swędzieć. Kolejne plusy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.