17 kwietnia 2012, 12:53
Czy stosuje któraś z Was naftę kosmetyczną na włosy? Jakie efekty?
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
17 kwietnia 2012, 12:54
ja mam ale zapominam stosowac. polecam mimo to
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3344
17 kwietnia 2012, 12:56
Nafta? To kiepski pomysł.
Lepiej stosować olejowanie włosów np. olejkiem alterra (tani, naturalny skuteczny) :)
- Dołączył: 2008-03-04
- Miasto: Gdziekolwiek Byleby Było Gorąco
- Liczba postów: 3627
17 kwietnia 2012, 13:04
ja niedawno znalazłam w swojej kosmetyczce. Smarowałam z dwa razy dopiero.
Jednak nie wiem, jak robić to poprawnie: czy całe włosy/czy końcówki/na ile/jak często itp?
17 kwietnia 2012, 13:15
Ale można ją połączyć z olejem rycynowym i żółtkiem jajka?
Edytowany przez koteczekk 17 kwietnia 2012, 13:15
- Dołączył: 2011-09-30
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 461
17 kwietnia 2012, 13:19
ja używam :) staram się raz w tygodniu ale czasem mi się zapomni :) ja nakładam na całe włosy i czekam przynajmniej 15 minut , później je myję , trzeba to zrobić bardzo dokładnie bo nafta jest dość tłusta i jak zostanie na włosach to będą wyglądały na przetłuszczone . Efekty ? Włosy są błyszczące i miękkie :) Ale osobiście bardziej polecam olejek rycynowy ;)
17 kwietnia 2012, 13:23
Rubiaa napisał(a):
ja używam :) staram się raz w tygodniu ale czasem mi się zapomni :) ja nakładam na całe włosy i czekam przynajmniej 15 minut , później je myję , trzeba to zrobić bardzo dokładnie bo nafta jest dość tłusta i jak zostanie na włosach to będą wyglądały na przetłuszczone . Efekty ? Włosy są błyszczące i miękkie :) Ale osobiście bardziej polecam olejek rycynowy ;)
A jak stosować olejek rycynowy?
- Dołączył: 2011-10-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 38
17 kwietnia 2012, 13:35
Ja kiedyś robiłam naftą przez pół roku ponad i naprawdę dobra była. Tyle, że miałam prawie białe włosy (podobno inaczej działa na rozjaśniane, a inaczej na ciemne, nie wiem ile w tym prawdy). Teraz znów kupiłam, użyłam dwa razy dopiero, ale jest ok. A na wizażu przeczytałam też, że dziewczyny stosują olejek z alterry... Kupiłam i jestem zachwycona :D Takie mięciutkie włosy ostatnio miałam ze trzy lata temu, zanim zaczęłam rozjaśniać. Ale pisanie, że od nafty "odrastają" włosy, jak kiedyś przeczytałam to gruba przesada, lepiej nie farbować przez jakiś czas, wcierki do skóry i jakieś witaminki.
17 kwietnia 2012, 13:50
A znacie jakąś maseczkę z naftą kosmetyczną, olejkiem rycynowym i żółtkiem jaja? Podobno jest dobra na włosy. Szukam w necie, ale tyle tego jest, że się pogubiłam.