Temat: Nafta do włosów: jak?

Cześć dziewczyny, kupiłam sobie takie polecane cudo: 

Jednak do końca nie wiem jak ma wyglądać ta maseczka. Potraktować nią suche włosy?  Czy może najpierw je umyć, ewentualnie lekko zwilżyć? Naftę z olejkiem dodajemy do jednego żółtka, te rzekome 3 łyżki? I ile to trzymać na łbie? :D 
nie na włosy a na skóre głowy, bo to na porost wiec cebulki są najwazniejsze a nie koncówki włosów
a zreszta jest napisane na tej stronie co podałaś natrzec na sucho pozostawic na 10 min i umyc wlosy normalnie.. o_O wiec o o co be?
A mi fryzjerka kazała na całą długość z jajkiem, ponoć końcówki też wygładza. 
Bo mi fryzjerka właśnie inaczej kazała nakładać i chciałabym wiedzieć jak inni jeszcze radzą? 
nie wiem co to za fryzjerka... skoro ona kaze to zrób tak, będziesz miała polepione i smierdzące włosy ... bo to tylko na skóre się daje wmasowujesz i włosy ładniej rosna i sa zdrowsze... a jak na całość włosów to juz lepiej normalna maseczke z zółtek i miodu i pod recznik na pół h zeby ciepło miały
http://www.cudnewlosy.pl/index.php/wzmacnianie/
ja nakładałam na całe włosy!

żółtko, 3 łyzki nafty, łyzka olejku rycynowego, łyzka soku z cytryny wszystko wymieszac i na wlosy i skóre glowy na pół godziny i umyc wlosy 2 razy bądź trzy nałozyc maske i już!
Ja nakładam na całe, suche włosy przed myciem i trzymam ile się da ale nigdy krócej niż godzinę.  Maseczkę robię z żółtka nafty kosmetycznej, olejku rycynowego i czasem dodaje trochę oliwy :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.