Temat: Słabe i łamliwe paznokcie...

Od pewnego czasu pilnuję się i staram się ich nie obgryzać jednak są tak słabe, że nawet jak urosną to się łamią..  Nie wspomnę o skórkach... Nie chcę skórek usuwać nożyczkami bo zawsze krew mi leci.. Słyszałam o żelu, który je rozpuszcza i usuwa się je drewnianym patyczkiem... Co polecacie na skórki i na wzmocnienie paznokci? Proszę o pomoc :)
Skrzyp polny załatwi sprawę ;)))). Ja aktualnie mam bioogrody "wyciąg ze skrzypu polnego i pokrzywy" z witaminami i mikroelemantami :). Wystarczy zapytać panią w aptece o preparaty ze skrzypem. Od wyboru do koloru :).
Polecam odżywkę Eveline 8 in 1. Rewelacja, paznokcie są mocno, nie łamią się i nie rozdwajają :)
polecam belisse na włosy, skóre i paznokcie. Co 2 dni smaruje na noc dłonie oliwą z oliwe bądź gliceryną (odczekać chwile,  wsmasroać krem i nałożyć rękawiczki). 
nie próbowałam ale przekazuje:
A ja Ci polecę odżywkę z Eveline - paznokcie twarde i lśniące jak diament czy jakoś tak.
U mnie działa odżywka New nails. Koszt 10 zeta, do zamówienia bez problemów w sieci. Ja staram się raczej wybierać tanie kosmetyki - a skoro odżywka się sprawdza to nie kombinuję....
podbno rybe jesc:D  ma kwasy omega 3 i pozytywnie działa na paznokcie i skórki
Polecam:
1) Mertz Special => ale do jakichkolwiek witamin musisz dac sobie czas, tzn. przynajmniej przez 3 miesiace codziennie je zazywac, inaczej nie masz prawa zauwazyc efektow
2) odzywka Eveline 8in1 => maluje sobie nia przez 4 dni codziennie pazurki i generalnie nic sie nie dzieje... ale jak po jakims czasie wybuchna paznokcie - rosna jak oszalale
3) warto tez co jakis czas spilowac je praktycznie do 0 

p.s: ja wlasnie polamalam wszelkie paznokcie, wkurzylam sie, spilowalam do zera i teraz maluje odzywka eveline :) 

pozdrawiam serdecxznie!
Polecam odżywkę Eveline 8 in 1. Rewelacja, paznokcie są mocno, nie łamią się i nie rozdwajają :)

ja nie obgryzałam paznokci, ale i tak były słabe. nawet jak miałam opiłowane do skóry to rozdwajały mi się i łamały wgłąb paznokcia. żadne suplementy nie pomagały (brałam silicę i belissę). wreszcie raz nałożyłam kilka warstw lakieru do paznokci i pilnowałam by się nie ukruszył. jak się jakiś mały zadziorek zrobił to od razu piłowałam. raz tu zmywam paznokcie - a te są już długie i ładne :D. podpiłowałam je i teraz nakładam minimum 2 warstwy lakieru i utwardzacz. to mi w zupełności wystarczy :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.