- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 marca 2012, 14:12
Proszę o pomoc,
zamierzam kupić sobie jakiśdobry tusz do rzęs i koleżanka poleciła mi dwa naprawdę dobre
mam do wyboru Shiseido Majolica Majorca Lash Enamel i Lancome Hypnose.
Jeżeli chodzi o pierwszy znalazłam, za 40 zł, ale dwa razy użyty. Byłabym w stanie kupić taki, no bo nie stać mnie dać 120 za tusz.
Jeżeli chodzi o drugi tusz Lancome, znalazłam na Allegro w pełnowymiarowych opakowaniach 6,5g, ale sprzedający napisał,że tusz jest DRUGIEGO GATUNKU. I stąd moje pytanie, co to znaczy, że tusz jest drugiego gatunku? Czy możliwe, że to jakaś podróba której nie warto kupić?
Jeżeli chodzi o inne tusze, wypróbowałam już większość od najtańszych po najdroższe i moje rzęsy są serio ciężkie. Są długie i dość rzadkie.
Proszę o podpowiedź.
4 marca 2012, 14:46
to podejrzane...2 gatunek lancome?? pierwsze slysze a uzywam tylko tego. bardzo polecam lancome hypnose doll eyes naprawde fajny. ale moze tak jak dziewczyny pisza znajdziesz cos tanszego i na 100% prawdziwego? ja uzywam lancome miedzy innymi ze wzgledu na wrazliwe oczy bo np. borjouis ( nie wiem jak sie pisze ) tez mi sie efekt podobal ale moim oczom niestety nie
No ja też szukam do oczu wrażliwych, gdyż też noszę szkła kontaktowe... Zainwestowałabym ale skąpa jestem po prostu szkoda mi kasy
4 marca 2012, 14:46
ja z Maxa Factora lubię tylko false lash effect :) taki w pękatej buteleczce. i zawsze kupuję go w promocjach ;p
MAC dostaniesz tylko w firmowych sklepach, nie ma go ani w sephorze, ani w douglasie etc. w Krakowie (gdzie mieszkam) akurat jest taki sklep, ale nie mam pojęcia, jak z Lublinem ;>
4 marca 2012, 14:49
4 marca 2012, 14:50
No ja to wiem... :) Kiedyś nawet pytałam w Sephorze.
Cóż, pozostaje szukać gdzieś po drogeriach internetowych, nie mam wyjścia. Może gdzieś znajdę. cena w sumie nie jest taka wygórowana. Szkoda, że w Polsce nie ma takiego wyboru jak np. za granicą. Tam takie tusze idą jak woda :D
4 marca 2012, 14:51
pracowałam wiele lat w branży kosmetycznejnie opłaca się wydawać 120-130 zł na tusz lancome, diora, chanela chyba że chodzi Ci po prostu, żeby mieć markowy kosmetyk w kosmetyczce(co też jestem w stanie zrozumieć)równie dobre tusze mają tańsze markijak loreal, max factor, isa dora, artdeco i wiele wiele innych
To co polecasz do długich, rzadkich rzęs?:)
4 marca 2012, 14:53
No ja to wiem... :) Kiedyś nawet pytałam w Sephorze. Cóż, pozostaje szukać gdzieś po drogeriach internetowych, nie mam wyjścia. Może gdzieś znajdę. cena w sumie nie jest taka wygórowana. Szkoda, że w Polsce nie ma takiego wyboru jak np. za granicą. Tam takie tusze idą jak woda :D
tez nosze szkla
owszem mozna kupic tanio lancome za granica, zawsze kupuje w jakiejs ofercie
4 marca 2012, 14:54
4 marca 2012, 14:56
tyle, że jeśli masz tusz lancome "drugiego gatunku" albo "używany dwa razy"(tak naprawdę nie wiesz, czy nie 12 razy i ile leżał) to czy nie lepiej kupić nowy(świeży - co jest ważne przy skłonnościach do uczuleń, czy szkłach), ale tańszej marki? może czegoś nie rozumiem, ale dużo firm ma dobre tusze do oczu wrażliwych w cenie 50-60 zł; można pójść do drogerii bez makijażu, umalować oczy i sprawdzić czy spełnia oczekiwania, czy nie uczula a nie kupować jakiś bubel niewiadomego pochodzenia przez internet
Jasne, pewnie, że lepiej iść do drogerii i wypróbować, ale ja już naprawdę przetestowałam chyba wszystkie :/ Dlatego pytam na forum... Chciałabym też spróbować czegoś nowego.
A w Warszawie jest Mac? Na ZT albo w Arkadii? Orientuje się ktoś? No i ile w salonie kosztuje? Mój chłopak jedzie na zjazd w tym tyg i może by mi kupił na miejscu:)
Edytowany przez 7b46edcd0134b726a0cb3803646d77ed 4 marca 2012, 14:57
4 marca 2012, 15:00
4 marca 2012, 15:01
na pewno pogrubiająćy i zagęszczającyloreal volume milion lashesmax factor False Lash Effectisa dora - build up extra volumepupa - diva's lashes
Z tych co wymieniłaś nie miałam IsaDory i Pupy też nie miałam okazji testować.