- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 lutego 2012, 22:59
27 lutego 2012, 01:40
27 lutego 2012, 06:25
27 lutego 2012, 07:00
Edytowany przez it.girl 27 lutego 2012, 07:02
27 lutego 2012, 07:03
27 lutego 2012, 08:30
27 lutego 2012, 10:50
27 lutego 2012, 11:03
Dziewczyny ja byłam także uzależniona od opalania :) w lato bez zadnych filtrów opalałam się na słońcu, na brązowo. W zimie samoopalacze i solarium. Teraz troche zmądrzałam - po pierwsze, żeby się opalić na solarium naprawdę trzeba sporo zainwestować. Ja na początku chodziłam 2x w tygodniu po 10, 15 minut na najmocniejsze solarium jakie było. Po około 1,5 mięsiaca, zeby utrzymac opalenizne chodziłam już tylko raz w tygodniu. Efekt? jak oglądam zdjęcia sprzed roku to wyglądałam jak pomarańczowa skórka...naprawdę, nie polecam. To nie jest efekt naturalnej opalenizny, od razu widać, że jest sztuczna. Samoopalacz to samo, miałam nawet ten o którym tutaj dziewczyny pisały, za 160 zł. Nie ważne jaki samoopalacz kupicie...co prawda ja troche z nim przesadzałam, ale efekt też nigdy nie będzie wyglądał naturalnie, bo skóra bez promieni słonecznych nie zabarwi się na brązowo, tylko na pomarańczowo. Ewentualnie BARDZO RZADKIE używanie samoopalacza daje w miare ok efekt, ale wiadomo, że nie fajnej opalenizny, tylko takiej bardziej lekkiej.
Mój sposób? Nie opalanie się i nie zwariowanie. Jeżeli wydaje mi się, ze wyglądam rano gorzej w lustrze i chce sobie humor poprawić to sięgam po samoopalacze, ale w formie zmywalnej, czyli np GOSH (ok 45zł), albo Rimmel (około 20 zl). Smaruje sobie te częsci ciała, które widać, a jak przychodzę wieczorem do domu i biorę prysznic to wszystko się zmywa :) bez peelingu, wystarczy sam żel myjący. A po takim balsamie efekt mamy od razu. Pokażę wam może jak to działa. Na studniówkę się nim posmarowałam :)
tu chyba miałam ten z rimmela, bo on ma takie fajne drobinki brokatu, na imprezy w sam raz :) i mysle, ze wyglada naturalniej niz przy uzywaniu zamoopalaczy :)
27 lutego 2012, 11:04
27 lutego 2012, 11:08
solarium????!!!! nigdy w życiu! rak i zmarszczki mnie nie kręcą...