- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 lutego 2012, 17:17
Edytowany przez koteczekk 10 lutego 2012, 17:19
10 lutego 2012, 18:17
10 lutego 2012, 18:21
Tak ,tak ,tak wiem że najprościej wskoczyc do sklepukupić co trzeba.
Miałam słabe włosy a do tego zachorowałam-chemia-strata włosów!
W dosłownym tego słowa znaczeniu zaczełam wszystko od nowa.I dotej pory nawyk dbania o włosy mi został ponieważ jednak są słabsze ,bardzo się przetłuszczają ale jakoś daję radę!Przed każdym myciem 100 razy szczotką masuję głowę a jeśli mi się nie chce machac ręką to poprostu sobie masuję.Sok z cytryny i żółtko mieszam nakładam na włosy(jak dobrze wymasowana to szczypie-ale to dobry znak)około 20 min.Myje czerwonym Garnierem ,odżywki używam z Pantin czerwoną ale około 5 cm przy końcach, absolutnie na skórę.suszę z łebkiem na dole a na grzywkę ciapnę tylko pianke i to wszystko.Lakier jak gdzieś mam wychodne.i tyle. A co 3 miesiące aplikuję sobie Belissę tak przez też 3 miesiące bo paznokietki też nie ciekawe.Ale uwież że z czasem zobaczysz różnicę.
10 lutego 2012, 18:22
10 lutego 2012, 18:25
Tak ,tak ,tak wiem że najprościej wskoczyc do sklepukupić co trzeba.Miałam słabe włosy a do tego zachorowałam-chemia-strata włosów!W dosłownym tego słowa znaczeniu zaczełam wszystko od nowa.I dotej pory nawyk dbania o włosy mi został ponieważ jednak są słabsze ,bardzo się przetłuszczają ale jakoś daję radę!Przed każdym myciem 100 razy szczotką masuję głowę a jeśli mi się nie chce machac ręką to poprostu sobie masuję.Sok z cytryny i żółtko mieszam nakładam na włosy(jak dobrze wymasowana to szczypie-ale to dobry znak)około 20 min.Myje czerwonym Garnierem ,odżywki używam z Pantin czerwoną ale około 5 cm przy końcach, absolutnie na skórę.suszę z łebkiem na dole a na grzywkę ciapnę tylko pianke i to wszystko.Lakier jak gdzieś mam wychodne.i tyle. A co 3 miesiące aplikuję sobie Belissę tak przez też 3 miesiące bo paznokietki też nie ciekawe.Ale uwież że z czasem zobaczysz różnicę.
11 lutego 2012, 09:11
11 lutego 2012, 10:05
Cześć :) Mam dokładnie taki sam problem jak Ty. Natura niestety nie obdarzyła mnie bujną czupryną na głowie :( Włosy mam cieniutkie jak u kilkuletniej dziewczynki :P
Mój dekalog pielęgnacji cieniutkich włosów:
1. żadnych odżywek bez spłukiwania! (one dodatkowo obciążają włosy), ja stosuję odżywkę/maskę waxa pilomaxa dla blondynek raz na tydzień, trzymam ją około 20 minut na głowie i później dokładnie spłukuję
2. łagodny szampon, do częstego (codziennego) stosowania, i tutaj powiem, że akurat to nie jest najważniejszy kosmetyk w pielęgnacji włosów, bo przecież ma się go na głowie chwilkę i jego zadaniem jest oczyszczenie skóry głowy i włosów z sebum oraz kurzu itp., więc te szampony z witaminkami i cudami można sobie darować, ważne by był łagodny; stosuję obecnie taki szampon: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=47979, a po basenie stosuję szampon dla dzieci :) :)
3. co kilka miesięcy kuracje wzmacniające włosy - stosowałam już wiele suplementów, ale najbardziej pomaga mi inneov gęstość włosów, po 3 miesiącach stosowania było widać ogromną różnicę! :) co prawda włosy nie namnożyły mi się na głowie, ich średnica nie zrobiła się większa (ech te geny… ;p), ale były bardzo mocne i świeciły się niczym diamenty ;)
4. suplementy suplementami, ale nie wolno zapominać o zdrowej diecie na co dzień: warzywa (m.in. brokuły, brukselka, szpinak, rośliny strączkowe), nabiał, orzechy…
5. dobre ścięcie, raczej średnio-krótkie, bo im krótsze=lżejsze włosy, tym łatwiej je ułożyć i tym dłużej będą trzymać się pionu, a nie oklapywać ;); aktualnie mam taką fryzurkę: http://pu.i.wp.pl/k,NTgwODA1NzIsODU3NzY1,f,bombka_grzybek.jpg, tylko z przodu troszkę dłuższe :)
6. raczej rezygnacja z farbowania, wiadomo, że farba, to chemia, a ona nie ma obojętnego wpływu na włosy, ja lubię kolor swoich włosów, więc nigdy nie katowałam ich farbami
7. prostownicę omijać szerokim łukiem
8. pianka, lakier – wskazane do układania włosów, suszarka, okrągła szczotka – wiadomo, że dzięki nim można nadać włosom ‘większej objętości’, ale polecam suszenie dopiero wtedy, gdy włosy są już prawie suche, dzięki temu będą krócej narażone na działanie gorącego powietrza, a właśnie: dobrze mieć suszarkę z regulacją ciepła, włosy cienkie bardzo szybko się suszy, więc można pozwolić sobie na troszkę dłuższe suszenie chlodno-ciepłym powietrzem, a nie gorącym ;)
9. ja raz w tygodniu robię sobie dzień bez kosmetyków i stylizacji – tzn. zero pianki, lakieru, suszenia itd., po to by włosy ‘odpoczęły’ ;), zawiązuję wtedy włosy w kucyka :)
10. do zawiązywania włosów używać delikatnych gumek, bez metalowego łączenia, czasem trzeba się nachodzić i naszukać ich, ale kto szuka, ten znajdzie :)
11 lutego 2012, 10:53
Edytowany przez koteczekk 11 lutego 2012, 10:56
12 lutego 2012, 16:13