18 października 2011, 21:11
co preferujecie? idealna gładkość, fryzurka, przycięte czy oddajecie sprawy w ręce natury? bo chyba jestem zmuszona zmienić preferencje i zastanawiam się, czy to nie jest FU :)
19 października 2011, 10:23
Bonnita 1990 zainwestuj w dobrą piankę do golenia to podstawa- krostki robią się z kilku przyczyn albo dochodzi do zapalenia mieszka włosowego przy goleniu albo już po goleniu włos wrasta w skórę w momencie wzrostu - wiec wtedy peeling i dobry balsam po goleniu( ma właściwości odkażające) i nawilżenie- powodzenia;)
Edytowany przez madzik06 19 października 2011, 10:25
- Dołączył: 2008-02-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 547
19 października 2011, 10:24
.
Edytowany przez debbieLu 9 września 2012, 11:04
- Dołączył: 2011-08-01
- Miasto: Jamajka
- Liczba postów: 1110
19 października 2011, 10:27
zero :P
- Dołączył: 2009-01-06
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 92
19 października 2011, 11:20
;) zdecydowanie gładkość :)
- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 5467
19 października 2011, 11:36
gładkość:)
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 2553
19 października 2011, 11:47
chyba bym padała ze smiechu, jakbym zobaczyła siebie w lustrze golutką, jak za czasów podstawówki
, ale buszu też nie toleruję więc ścinam na króciutko , a po zewnętrznej stronie, żeby nie wystawało zspod bielizny, depiluję...chociaż to oczywiście kwestai gustu
19 października 2011, 12:26
Gładko miałam przez 5 lat, aż w końcu postanowiłam zostawić paseczek (przycinany), mój narzeczony jest zachwycony, powiedział, że to jest kobiece :D
19 października 2011, 12:28
gladkosc, inaczej dla mnie nieestetycznie...
19 października 2011, 13:11
oczywiście, że na ZERO. To nie lata 70te
19 października 2011, 13:18
gładkoooo