13 października 2011, 18:29
Proszę o radę odnośnie tego zabiegu.
Wykupiłam sobie jeden.
Mam cerę typu raczej wrażliwego, mieszaną. Nie miewam wielkich problemów z cerą, oczywiście lekkie przeczyszczenie jej jest wskazane.
W związku z tym, iż mam imprezę rodzinną, zastawiam się czy taki zabieg przeprowadzić stosownie wcześniej? ( jakieś skutki po?)
- Dołączył: 2011-09-09
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 443
13 października 2011, 18:51
Jest to delikatny zabieg,bez ingerencji w skórę .Wystarczy 1 dzień przed imprezą :)
- Dołączył: 2007-11-21
- Miasto:
- Liczba postów: 2480
13 października 2011, 18:57
Zaraz "po" skóra wygląda na taką trochę "pomęczoną", ale następnego dnia jest super.
- Dołączył: 2011-03-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 904
13 października 2011, 19:02
miałam peeling kawitacyjny i spektakularnych efektów nie było, natomiast skóra była znacznie odżywiona, rozjaśniona, mięciutka. Ponadto zabieg należy do tych całkowicie przyjemnych i relaksujących.
Jedyne co mnie lekko zdenerwowało (w sensie zestresowało) to fakt, że po wszystkim kosmetyczka zaproponowała jeszcze taką maseczkę, którą powinno się nałożyć razem z oczami (przy zamkniętych powiekach rzecz jasna). A ja mam .. hmm.. w sumie nie wiem co, może klaustrofobie czu cuś podobnego. Zgodziłam się bo maseczka fajna rzecz. Kosmetyczka nałożyła mi na oczy i ani mrugnąć ani zobaczyć co się dzieje i lekko spanikowałam.. czas się dłużył a ja myślałam ciągle o tym błocie na twarzy:):)) Nie wiem co mnie tak przestraszyło. Kosmetyczka przeurocza, co chwilę pytała, czy nie zdjąć, czy wszystko ok.
Generalnie jestem zadowolona z zabiegu - mało inwazyjny, przyjemny, przemiła kosmetyczka z wyczuciem, efekt jak po takim zabiegu - cudu nie ma ale widoczna poprawa jest!
- Dołączył: 2007-11-21
- Miasto:
- Liczba postów: 2480
13 października 2011, 19:17
ikiki- miałam to samo za pierwszym razem! Kosmetyczka się spytała czy nie mam czasami klaustrofobii, a ja nieee, skąd. Nałożyła na oczy a ja panika! Powinno się to nakładać też na usta ale żebym czuła się bezpieczniej, w sensie, że mam kontakt ze światem ;-) A ta maska to algi. Świetnie nawilża i wygładza. Teraz już wiem co i jak i bez problemu pozwalam nakładać na oczy, ust jednak nie odważyłam się zakneblować ;-)
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
15 października 2011, 22:43
Po kawitacji mialam cere jak celebrytka z okladki ;-) ogolnie mega fajny i przyjemny :-)
Ladnie oczyszcza zabrudzone pory i usuwa wystajace zaskorniki. Kolor cery ma jednolity i twarz promienieje.
Mysle,ze nawet spokojnie z rana mozesz to zrobic, jesli impreza jest wieczorkiem.
Hehehe niektore maski to fakt, troszke strasza.
Wyobrazcie sobie sobie cala mordke w masce niczym guma, okulraki na oczy i twarz pod czerwona lampe Sollux...... Na 10 min. conajmniej;-)))
Najdluzsze 10 min.
Edytowany przez FammeFatale22 15 października 2011, 22:45