1 października 2011, 18:09
Zdecydowałam się na zmianę koloru. Oczywiście wszystkim zajmie się fryzjer.
Aktualnie mam dość ciemny brąz, praktycznie czarny. Mój naturalny kolor to raczej kasztanowy średni brąz.
Marzy mi się popielaty chłodny brąz.
Zastanawiam się czy to będzie odpowiedni kolor dla mnie?
Dodam, że mam raczej jaśniejszą lekko różową cerę bezproblemową i ciemno-niebieskie z odcieniem szarości.
1 października 2011, 18:14
Wydaje mi się, że będzie ładnie :)
1 października 2011, 18:17
Powinien Ci pasować szczególnie, że Twój naturalny kolor to też brąz. Szkoda jednak, że nie dodałaś zdjęcia.
- Dołączył: 2011-09-13
- Miasto:
- Liczba postów: 1702
1 października 2011, 18:24
chyba masz podobny typ urody do mnie. ja mam naturalnie wlosy ciemny braz, niebieskie oczy i jasna cere ale nie wpadajaca w roz. kiedys bardzo wyszkolona fryzjerka powiedziala mi ze powinnam sie trzymac chodnych odcieni nie ma znaczenia jaki kolor. wiec potwierdzam, wygladalam nawet ok w blondzie o ile byl zimny, popielaty. bardzo fajne odcienie popielata wychodza mi farba majirel i raz robilam super braz z fioletowym tez zimny i byl ok. chyba odcien 5.71 to wlasnie taki nie za ciemny ale chlodny braz.
- Dołączył: 2011-07-04
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 2686
1 października 2011, 18:49
będzie ładnie :)
1 października 2011, 18:54
myślałam również nad ciemnym popielatym blondem,, ale może kiedyś :).
Na razie usatysfakcjonuje mnie taki śliczny popielaty brąz.
Pani stylistka także radziła chłodne odcienie, i daje sporą gwarancję na taki kolor jak bym chciała, a z rozjaśnianiem rożnie bywa.
Czy któraś z Was miała kiedyś rozjaśniane włoski z ciemnych na jaśniejsze?
Pani fryzjer poleciła mi zamiast standardowej dekoloryzacji saszetki effesor, czy któraś z Was stosowała?
- Dołączył: 2011-09-13
- Miasto:
- Liczba postów: 1702
1 października 2011, 19:23
ja rozjasnialam swoje do platyny popielatej, bardzo mi sie podobalo ale skutki tragiczne dla wlosow bo mam mocny pigment i barrdzoo trudno rozjasnic, poza tym odrost widoczny praktycznie na drugi dzien
1 października 2011, 19:35
ojej, to tak jednak blond to ryzykowna sprawa :).
najjaśniejszą opcją zostaje chyba platynowy ciemny blond...może kiedyś się zdecyduje.
Koleżanka kiedyś rozjaśniała to fryzjerka prawie jej głowę spaliła...i miała jakieś pęcherze... dlatego też pytam bo to mój pierwszy raz.
Wybrałam salon o dobrej opinii mam nadzieję że się sprawdzą :). Ogólnie po rozmowę z Panią fryzjerką jestem pozytywnie nastawiona...widać że się orientuje.