13 sierpnia 2011, 21:31
Chciałabym przyciemnić sobie rzęsy henną - ale w domu, nie u kosmetyczki. Ponieważ nie mogę używać tuszu, interesuje mnie stosowanie przez dłuższy okres. Czy stosuje któraś z was hennę zamiast tuszu? Czy bardzo osłabia ona rzęsy, a może przeciwnie? Macie jakieś wypróbowane henny, które polecacie, albo odradzacie? :) A może znacie jakieś inne sposoby przyciemnienia rzęs?
Edytowany przez Nimma 13 sierpnia 2011, 22:29
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto:
- Liczba postów: 564
13 sierpnia 2011, 23:42
Ja robię hennę co 2 miesiące u kosmetyczki zarówno na brwi jak i rzęsy nie zauważyłam żeby coś się nie tak z nimi działo. Ale henna + zalotka wg mnie to coś strasznego dla rzęs wypadają i kruszą się. Słyszałam, że olejek rycynowy bardzo wzmacnia włoski brwi i rzęs ale nie wiem czy nie wymywa henny, także może byłby dobrym rozwiązaniem w przerwach między jedną henna a drugą.
- Dołączył: 2011-06-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2942
14 sierpnia 2011, 12:33
Ja używam henny ale oprócz tego i tak tuszuję rzęsy bo moje są całkiem króciutki i jak ich nie wytuszuję to prawie w ogóle ich nie widać, a tak jak jest henna to chociaż troszkę są widoczne, z tuszem jest jednak o wiele lepiej ;)
- Dołączył: 2009-04-30
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 588
15 sierpnia 2011, 18:18
ja robię sobie sama w domu regularnie, mam henne zakupioną w hurtowni, która zaopatruje sklepy kosmetyczne, stosuję ją na górne i dolne rzęsy aczkolwiek robię to po to by nie malować tych dolnych właśnie, górne mimo wszystko maluję bo nic tak nie "wyciągnie" oka ja dobrze wytuszowane rzęsy.
16 sierpnia 2011, 23:28
Dobra, kupiłam hennę :) Dziś zrobiłam test uczuleniowy, jak wszystko pójdzie dobrze to jutro zrobię hennę :) Na brwi i rzęsy ^^ Jakieś rady dla początkującej macie? :D Co zrobić, żeby się nie uwalić? ;) Jak zminimalizować szczypanie, lub nie dopuścić do niego? Na co jeszcze istotnego zwrócić uwagę? ;) Pomocy!! :D