- Dołączył: 2011-04-13
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 1122
24 czerwca 2011, 22:38
Chciałabym się pofarbować na wakacje. Waham się między dwoma kolorami, rudym a miedzianym. No ale nie o tym mowa. Którą szamponetkę najbardziej polecacie? I która mi już w miarę zejdzie do września? Wiem, że nigdy do końca się nie spłucze, ale tak żeby przynajmniej w szkole się nie czepiali... A, no i ważne jest też dla mnie to, żeby był na włoskach taki sam kolor jak na opakowaniu, a nie np. ja chcę rudy, a mi kurcze czerwony wyjdzie, jak już kiedyś niestety mi się przydarzyło po użyciu szamponu koloryzującego z Palette :P
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi:)
PS. Jeśli już jesteśmy przy temacie, to które kolorki byście polecały z konkretnych firm, jeśli chciałabym mieć takie włoski?
- Dołączył: 2011-05-27
- Miasto: Berlin
- Liczba postów: 281
24 czerwca 2011, 22:49
Przy szamponetce nie uzyskasz tak intensywnego koloru, musiałabyś zafarbować.
- Dołączył: 2011-04-13
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 1122
24 czerwca 2011, 22:50
Farbowałam się w zeszłym roku Marionem, który poleciła mi siostra. Nie wiem czy to była wina źle dobranych kolorów (mieszałam dwie farby) czy czego innego, ale kolor wyszedł prawie niewidoczny, była zmiana, ale niespecjalna.
Hm... No to nie wiem, jak ze 2 lub 3 lata temu użyłam tej szamponetki z Palette to kolor był naprawdę mocny, nie pamiętam czy taki jak na zdjęciach, ale zmiana była ogromna. No ale nie było to wtedy to, co chciałam osiągnąć, dlatego teraz szukam czegoś lżejszego. Chyba po prostu wybiorę jakiś kasztanowy, czy może miedziany, chciałabym po prostu pogłębić mój kolor, który jest po prostu nijaki. Zastanawiałam się nad takim rudym, ale skoro szamponetką tego nie osiągnę, to muszę z niego zrezygnować.
Edytowany przez WejdeWTeSpodnie 24 czerwca 2011, 22:55
- Dołączył: 2011-04-13
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 1122
24 czerwca 2011, 23:11
Ooo, a co to za wynalazek? Pierwsze słyszę
- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5459
24 czerwca 2011, 23:12
ja dzisiaj sobie zrobiłam kasztanowe włoski szamponem koloryzującym (do 24 myć) i kolor wyszedł taki jaki był na opakowaniu. a użyłam 'schwarzkopf palette color shampoo 236 kasztan'. może spróbuj z tej firmy tylko inny odcień?
24 czerwca 2011, 23:37
> Ooo, a co to za wynalazek? Pierwsze słyszę
toner to cos a'la szamponetka z tym,że jest lepsze.:)
I chyba ładniej sie zmywa.
Sa takie specjalne sklepy gdzie je sprzedaja.;p
albo na allegro.;p