© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 marca 2021, 15:29
Cześć Dziewczyny :)
Może Wy coś zaproponujecie.
Poszukuję kremu-żelu z filtrem. Krem musi być leciutki i bez dodatku żadnego oleju - mam cerę ze skłonnością do zapychania i wyprysków. Fajnie jakby ten krem był też nawilżający.
W tej chwili stosuję Neutrogenę Hydro-Boost water-gel (wiem, że nie jest to składowy cud świata, ale działa i mnie nie zapycha).
4 marca 2021, 13:30
Czekam właśnie na paczkę z jednej z popularnych drogerii, więc niestety nie polecę z doświadczenia, ale mam zamiar przetestować wodoodporny żel przeciwsłoneczny z aloesem do twarzy i ciała SPF 50+/PA++++ od Holika Holika. Ma dobre recenzje i jest właśnie w formie żelu :)
Do tej pory używałam tego:
Jest super, ale jednak solo, bez makijażu na wierzchu, trochę się wyświeca, więc szukałam czegoś o lżejszej konsystencji. Podejrzewam, że będę używać ich zamiennie.
Dzięki dziewczyny :D Daj znać jak wypróbujesz Holika holika :D
4 marca 2021, 13:52
Czekam właśnie na paczkę z jednej z popularnych drogerii, więc niestety nie polecę z doświadczenia, ale mam zamiar przetestować wodoodporny żel przeciwsłoneczny z aloesem do twarzy i ciała SPF 50+/PA++++ od Holika Holika. Ma dobre recenzje i jest właśnie w formie żelu :)
Do tej pory używałam tego:
Jest super, ale jednak solo, bez makijażu na wierzchu, trochę się wyświeca, więc szukałam czegoś o lżejszej konsystencji. Podejrzewam, że będę używać ich zamiennie.
Dzięki dziewczyny :D Daj znać jak wypróbujesz Holika holika :D
Odbiorę pakę jutro po pracy, daję sobie tydzień na test, no i zobaczymy. Na pewno dam znać 😁
4 marca 2021, 15:23
Holika holika jest bardzo wodnista, mocno pachnie aloesem.
4 marca 2021, 16:04
Holika holika jest bardzo wodnista, mocno pachnie aloesem.
To brzmi dobrze, niepokoi mnie trochę że ma w składzie dwa oleje. A stosował ktoś może COSRX, Aloe Soothing Sun Cream SPF 50+ PA+++?
8 marca 2021, 08:41
No dobra, tydzień jeszcze nie minął, ale myślę, że raczej nic się nie zmieni i po kilku użyciach mogę już coś na ten temat powiedzieć 😁
Uzywałam ALOE Soothing Essence od Holika Holika zarówno na ich wielofunkcyjny żel aloesowy + serum z innych firm (z wit.C albo kofeiną), jak i na taki zestaw jak powyżej, ale dokładałam jeszcze krem nawilżający. Moim zdaniem ciut lepiej radzi sobie solo, więc dla mnie na plus, bo to zawsze mniej kosmetyków do zużycia.
Konsystencja zdecydowanie lżejsza i gładsza od Lirene, ale nie określiłabym jej jako wodnistą. Jest lekka, ale zwarta, nic się nie rozdziela. Wchłanianie produktu porównywalne. ALOE nie bieli, niezależnie od tego, ile go nałożymy, Lirence czasem się zdarzało. Skóra też się wyświeca, ale jest to taki piękny, zdrowo wyglądający glow 🥰 No i pojemność - 100ml (Lirene ma bodajże 40ml). Jedyne, co mnie zaskoczyło, to kolor kremu - myślałam, że będzie przeźroczysty, sugerując się wielofunkcyjnym żelem z tej firmy, który z powodzeniem stosuję już od dawna... w zamian dostajemy biały, lekko żółty kremik.
Podsumowując: Lirene oddaję mamie, ALOE ze mną zostaje ❤️
