Temat: Perfumy

Jestem na etapie poszukiwań idealnych perfum, od zawsze moje doświadczenia z perfumami to "pierwsze lepsze" czy też "byle jakie". Chciałabym w końcu znaleźć te idealne. 

Żeby w perfumerii nie testować wszystkich po kolei (bo to nie ma sensu) albo tylko tych, które mają ładne flakoniki to pochwalicie się jakie są Wasze ulubione perfumy :) 

Black Opium i Light Blue 😊

CK In2U ❤️

Jednak perfumy to bardzo indywidualna sprawa. Zazwyczaj jedni wolą cięższe i słodsze, a inni lekkie i bardziej rześkie.

to wszystko zalezy jakie zapachy Ci najbardziej odpowiadaja- slodkie, raczej swieze, kwiatowe..? Mi sie bardzo podobaja yves saint laurent libre intense ;p 

Paco Rabanne lady million, klasyczne, dla mnie są idealne. Kocham je. Poza nimi podoba mi się nawet ostatnio CK euphoria blossom. Mam jeszcze dwa zapachy które mogą być a poza tym nic mi nigdy nie podpasowalo. 

Pasek wagi

Tommy girl od lat, Coco Chanel Chance, Daisy Marc Jacobs, Happy Clinique..to niektore perfumy co mam, lekkie, I sa w dosc dostepnej cenie 

Pasek wagi

Angel Thierry Mugler, od kilkunastu lat moje ulubione, zawsze mam, ostatnio lubie tez Tommy Girl i Aqua Allegoria Pamplelune  Guerlain. Zawsze mam 3-4 różne butelki, ale tylko Angel jest stałym zapachem, jak inne się kończą to szukam coś nowego. 

ja lubie flagowy zapach bottega veneta, ale jest nietrwały i płacze za kazdym razem gdy wydaje kilka stow za zapach ktory pachnie tylko do momentu psiknięcie nadgarstka. zobacz sobie tutaj polecane perfumy, trafiaja z gustami swietnie, porzadne marki, stosunkowo tanio, na pewno oryginalne https://kalaaps.pl/polecane-produkty/1/full

Ostatnio Carolina Herrera- Good Girl Supreme (czyli najnowsza wersja "buta")- nie dość że ja się w nich dobrze czuję to jeszcze zwracają uwagę niewielkiego obecnie otoczenia;) ale wydaje mi się że to będzie zapach tylko na jesień i zimę.

Poza tym od lat- Armani Code, Boss Le Jour- z takich całorocznych. Poza tym lubię Lancome Tresor- też zimowy. 

Do tych czterech wracam. Do innych perfum raczej nie wracałam po zużyciu 1-2 butelek.  

Jeszcze wspomniany przez kogoś wcześniej YSL Black Opium też lubię, jak na razie od bardzo dawna jednak zużywam pierwszy flakon- podoba mi się, ale nie wiem czy to mój zapach, więc i tak bywa:) a moja stara z kolei kupuje kolejne flakony- tak więc ciężko doradzić z zapachem:)

Chanel: Chance ewentualnie Coco Mademoiselle, na lato: Chance Eau Fraiche lub Vive,, czasami: Chloe Nomade. I tak od 20 lat 🙂

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.