Temat: Jak zmywacie makijaż?

Czy tylko ja nie wchodzę w nim pod prysznic?

Płynem do demakijażu.

Pasek wagi

Epestka napisał(a):

Uff, to kamień z serca. Myślałam, że jestem jakimś cudakiem

Bo jestes cudakiem. Niepotrzebnie zakladasz, ze kazdy ma mocny, trwaly makijaz, który trzeba najpierw rozpuscic, zeby domyc twarz. Przeciez kilka osób w watku napisalo, ze ich makijaz jest delikatny, wiec da go sie zmyc pod prysznicem bez zadnych specjalnych preparatów. Tez kiedys zmywalam makijaz mydlem Dove i zdawalo to egzamin z powodzeniem, dopiero od kiedy ogladam jakies jutuberki zwrocilam uwage na istnienie mleczek i itp do demakijazu, wiec sobie troche ulatwiam zycie. Naprawde zmywanie makijazu pod prysznicem to zadna zbrodnia. 

Pasek wagi

LeiaOrgana7 napisał(a):

Epestka napisał(a):

Uff, to kamień z serca. Myślałam, że jestem jakimś cudakiem
Bo jestes cudakiem. Niepotrzebnie zakladasz, ze kazdy ma mocny, trwaly makijaz, który trzeba najpierw rozpuscic, zeby domyc twarz. Przeciez kilka osób w watku napisalo, ze ich makijaz jest delikatny, wiec da go sie zmyc pod prysznicem bez zadnych specjalnych preparatów. Tez kiedys zmywalam makijaz mydlem Dove i zdawalo to egzamin z powodzeniem, dopiero od kiedy ogladam jakies jutuberki zwrocilam uwage na istnienie mleczek i itp do demakijazu, wiec sobie troche ulatwiam zycie. Naprawde zmywanie makijazu pod prysznicem to zadna zbrodnia. 
Po pierwsze nie musisz jej nazywac cudakoem a po drugie nigdzie nie pisla, ze to cos zlego. Po prostu ją to zdziwiło

LeiaOrgana7 napisał(a):

Epestka napisał(a):

Uff, to kamień z serca. Myślałam, że jestem jakimś cudakiem
Bo jestes cudakiem. Niepotrzebnie zakladasz, ze kazdy ma mocny, trwaly makijaz, który trzeba najpierw rozpuscic, zeby domyc twarz. Przeciez kilka osób w watku napisalo, ze ich makijaz jest delikatny, wiec da go sie zmyc pod prysznicem bez zadnych specjalnych preparatów. Tez kiedys zmywalam makijaz mydlem Dove i zdawalo to egzamin z powodzeniem, dopiero od kiedy ogladam jakies jutuberki zwrocilam uwage na istnienie mleczek i itp do demakijazu, wiec sobie troche ulatwiam zycie. Naprawde zmywanie makijazu pod prysznicem to zadna zbrodnia. 

Chyba zupełnie nie zrozumiałaś o czym jest wątek. 

Wchodzę pod prysznic i zmywam mydłem, wychodzę spod prysznica i poprawiam tonikiem lub hydrolatem, a następnie nakładam krem. Nie jestem na tyle cierpliwa by robić to przed wejściem pod prysznic.

tylko chusteczki do demakijażu + tonik 

Epestka napisał(a):

LeiaOrgana7 napisał(a):

Epestka napisał(a):

Uff, to kamień z serca. Myślałam, że jestem jakimś cudakiem
Bo jestes cudakiem. Niepotrzebnie zakladasz, ze kazdy ma mocny, trwaly makijaz, który trzeba najpierw rozpuscic, zeby domyc twarz. Przeciez kilka osób w watku napisalo, ze ich makijaz jest delikatny, wiec da go sie zmyc pod prysznicem bez zadnych specjalnych preparatów. Tez kiedys zmywalam makijaz mydlem Dove i zdawalo to egzamin z powodzeniem, dopiero od kiedy ogladam jakies jutuberki zwrocilam uwage na istnienie mleczek i itp do demakijazu, wiec sobie troche ulatwiam zycie. Naprawde zmywanie makijazu pod prysznicem to zadna zbrodnia. 
Chyba zupełnie nie zrozumiałaś o czym jest wątek. 

Twój watek to dwa zdania w pierwszym poscie, nie wiem, jak moglam ich nie zrozumiec po przeczytaniu calej tej reszty, juz nie próbuj mnie obrazac. 

Pasek wagi

.Villemo. napisał(a):

LeiaOrgana7 napisał(a):

Epestka napisał(a):

Uff, to kamień z serca. Myślałam, że jestem jakimś cudakiem
Bo jestes cudakiem. Niepotrzebnie zakladasz, ze kazdy ma mocny, trwaly makijaz, który trzeba najpierw rozpuscic, zeby domyc twarz. Przeciez kilka osób w watku napisalo, ze ich makijaz jest delikatny, wiec da go sie zmyc pod prysznicem bez zadnych specjalnych preparatów. Tez kiedys zmywalam makijaz mydlem Dove i zdawalo to egzamin z powodzeniem, dopiero od kiedy ogladam jakies jutuberki zwrocilam uwage na istnienie mleczek i itp do demakijazu, wiec sobie troche ulatwiam zycie. Naprawde zmywanie makijazu pod prysznicem to zadna zbrodnia. 
Po pierwsze nie musisz jej nazywac cudakoem a po drugie nigdzie nie pisla, ze to cos zlego. Po prostu ją to zdziwiło

Sama sie nazwala cudakiem.

Pasek wagi

LeiaOrgana7 napisał(a):

Epestka napisał(a):

LeiaOrgana7 napisał(a):

Epestka napisał(a):

Uff, to kamień z serca. Myślałam, że jestem jakimś cudakiem
Bo jestes cudakiem. Niepotrzebnie zakladasz, ze kazdy ma mocny, trwaly makijaz, który trzeba najpierw rozpuscic, zeby domyc twarz. Przeciez kilka osób w watku napisalo, ze ich makijaz jest delikatny, wiec da go sie zmyc pod prysznicem bez zadnych specjalnych preparatów. Tez kiedys zmywalam makijaz mydlem Dove i zdawalo to egzamin z powodzeniem, dopiero od kiedy ogladam jakies jutuberki zwrocilam uwage na istnienie mleczek i itp do demakijazu, wiec sobie troche ulatwiam zycie. Naprawde zmywanie makijazu pod prysznicem to zadna zbrodnia. 
Chyba zupełnie nie zrozumiałaś o czym jest wątek. 
Twój watek to dwa zdania w pierwszym poscie, nie wiem, jak moglam ich nie zrozumiec po przeczytaniu calej tej reszty, juz nie próbuj mnie obrazac. 

Też się dziwię, że mogłaś nie zrozumieć. A jednak. Niepotrzebnie zakładasz, że ja cokolwiek zakładam. Zadałam pytanie o sposób zmywania makijażu. Niektórzy robię to podobnie do mnie, niektórzy pod prysznicem. I tyle. Jeśli jestem cudakiem to takim samym jak co najmniej połowa udzielających się w tym wątku. Jeszcze coś Ci wyjaśnić? 

GoodRiddance napisał(a):

od niedawna zmywam makijaż olejami i ściereczką bambusową, następnie żel do mycia twarzy, a kilka razy w tygodniu robię peeling i tak ze 2 razy w tygodniu kwasy. ale ogólnie najpierw myję twarz a później idę pod prysznic. Myślę ze osoby które myją twarz pod prysznicem nie mają problemów skórnych, jak ktoś ma problemy typu trądzik nie robi tego swojej twarzy :P
na litosc boska. serio sa dalej na swiecie takie tłuki, ktore wiaza tradzik z brakiem lub niedostateczna higiena? tradzik w 99% przypadkow jest skutkiem endogennego zaburzonego funkcjonowania skory - nadmierne rogowacenie lub lojotok, i peelingi ani kremy matujące nic na to nie pomoga. natomiast osoby, ktore nie maja tradziku nawet gdyby sie miesiacami nie myły i codziennie by chodzily spac w tapecie to na 99% tego tradziku nadal nie beda mialy.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.