- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 września 2019, 19:11
szukam puchatego, dużego (ale takiego bardzo dużego) pędzla do omiatania twarzy, coś jak MAESTRO 180 r. 24/26, jednak o nim czytam, że dla niektórych jest kłujący - a mi zależy na tym, by był miękki. Macie coś do polecenia?
30 września 2019, 20:08
przede wszystkim patrz na to, żeby było naturalne włosie. Wszelkie sztuczne są do niczego i są właśnie kłujące.
30 września 2019, 20:24
mnie Hakuro wogóle nie kłują. Są bardzo przyjemne
30 września 2019, 20:33
real techniques blush brush (on jest do różu, ale moze byc do bronzera czy do pudru). uwielbiam go i uzywam własnie do bronzera i różu, kiedyś uzywałam do pudru. a no i jest mega mieciutki, bardziej niz hakuro (ktorego tez posiadam)
Edytowany przez kaainka 30 września 2019, 20:34
30 września 2019, 21:00
Zoeva. Mam porównanie do hakuro i hulu - drapią :) nie używałam tych z wyższej polki, typu m brush
1 października 2019, 08:42
przede wszystkim patrz na to, żeby było naturalne włosie. Wszelkie sztuczne są do niczego i są właśnie kłujące.
No wlasnie niekoniecznie.
Real Techniques z linii Powder Bleu, te granatowe- super miekkie i sprezyste, wlasnie dobre do omiatania, bo do 'wciskania' srednio sie nadaja. I Real Techniques Brush Crush, te rózowe brokatowe. Zoeva do pudru tez sie nada do omiatania, bo do mojej techniki mi nie pasowal.
1 października 2019, 09:42
M Brush jeśli nie przeszkadza Ci cena
1 października 2019, 16:54
Myślałam, że coś i malarstwie :D
5 października 2019, 12:16
mnie Hakuro wogóle nie kłują. Są bardzo przyjemne
osobiscie uwazam ze najlepszy omiatacz to ecotools do pudru, zostawia mgiełkę pudru, zadnych plam.