Temat: Krem BB

Jaki jest Wasz ulubiony krem BB? 

Mialam dr. JARTA, ale zapychal mnie i szukam jakiegos fajnego.. 

Pasek wagi

U mnie też skin79, pomarańczowy

Pasek wagi

Missha nr 13. 

Pasek wagi

Ves91 napisał(a):

Miałam kiedyś ten z Garniera. Na skórze wyglądał cudnie jakieś 3-4h po aplikacji, ale później... Smalec. Bez bibułek się nie obeszło.

Cofam powyższe! Użyłam go dziś, tak z ciekawości, po kilku miesiącach (może nawet roku) nieużytkowania. W tzw. "międzyczasie" lekko zmieniłam pielęgnację - zaczęłam codziennie używać serum, filtra pod krem, itd. Powiem Wam, że od aplikacji minęło już dobre 7h, a on dalej wygląda świetnie. Może nawet porzucę dla niego mojego ukochanego Double Wear'a 😜 W końcu im lżejsza formuła na twarzy, tym lepiej.

Pasek wagi

Ves91 napisał(a):

Ves91 napisał(a):

Miałam kiedyś ten z Garniera. Na skórze wyglądał cudnie jakieś 3-4h po aplikacji, ale później... Smalec. Bez bibułek się nie obeszło.
Cofam powyższe! Użyłam go dziś, tak z ciekawości, po kilku miesiącach (może nawet roku) nieużytkowania. W tzw. "międzyczasie" lekko zmieniłam pielęgnację - zaczęłam codziennie używać serum, filtra pod krem, itd. Powiem Wam, że od aplikacji minęło już dobre 7h, a on dalej wygląda świetnie. Może nawet porzucę dla niego mojego ukochanego Double Wear'a ? W końcu im lżejsza formuła na twarzy, tym lepiej.

O. A jaką pielęgnację stosujesz? Ja mam na buzi smalec non stop.

Szuruburuu napisał(a):

Ves91 napisał(a):

Ves91 napisał(a):

Miałam kiedyś ten z Garniera. Na skórze wyglądał cudnie jakieś 3-4h po aplikacji, ale później... Smalec. Bez bibułek się nie obeszło.
Cofam powyższe! Użyłam go dziś, tak z ciekawości, po kilku miesiącach (może nawet roku) nieużytkowania. W tzw. "międzyczasie" lekko zmieniłam pielęgnację - zaczęłam codziennie używać serum, filtra pod krem, itd. Powiem Wam, że od aplikacji minęło już dobre 7h, a on dalej wygląda świetnie. Może nawet porzucę dla niego mojego ukochanego Double Wear'a ? W końcu im lżejsza formuła na twarzy, tym lepiej.
O. A jaką pielęgnację stosujesz? Ja mam na buzi smalec non stop.

Zaczęłam używać serum, a pod makijaż kładę filtr SPF 50. Ostatnio (dosłownie jakieś kilka dni temu) zrezygnowałam z kremu na dzień, bo okazało się, że powyższa para mi wystarczy. Od czasu do czasu smaruję się kremem z kwasem hialuronowym, a pod oczy leci wit. E z kapsułki. Na noc serum, krem przeciwzmarszczkowy (cudnie nawilża) albo taki z kolagenem. Twarz zmywam oliwką, potem peeling z Isany albo żel witaminowy i na koniec domywam resztki makijażu płynem micelarnym. Bodajże w poniedziałek zamówiłam szczoteczkę soniczną, więc też będzie użytkowana 😁 Od czasu do czasu robię sobie także mikrodermabrazję i peeling kawitacyjny w domu. Żeby wzmocnić efekt tego ostatniego, przed zabiegiem stosuje tzw. ziołowe "parówki" (taaak, wiem, według niektórych to zło, ale u mnie się sprawdzają). Zmieniłam też puder na mineralny, choć w kompakcie. Łykam tabletki drożdżowe, piję kolagen, jem siemię... A czasem robię sobie z niego maseczkę (kurkumową też lubię, choć raz przesadziłam z czasem i byłam ŻÓŁTA! 😂). 

PS Jak to przeczytałam, to jestem przerażona ilością moich "rytuałów"... I pomyśleć, że to wszystko tylko odnośnie twarzy! 🤣 No ale lepiej dbać tak niż w ogóle.

Gereralnie chodzi o nawilżenie i zatrzymanie wody w skórze. Kiedyś wydawało mi się, że tłusta lub mieszana nie potrzebuje kremu nawilżającego, a to nieprawda. Ta niedostatecznie nawilżona i odwodniona, będzie produkowała jeszcze więcej sebum, stanie się szara i podatna na powstawanie pierwszych zmarszczek... No, ale w dzisiejszych czasach wie to w zasadzie każdy, kto choć trochę interesuje się pielęgnacją. Nic odkrywczego 😅

Pasek wagi

Ves91 napisał(a):

Szuruburuu napisał(a):

Ves91 napisał(a):

Ves91 napisał(a):

Miałam kiedyś ten z Garniera. Na skórze wyglądał cudnie jakieś 3-4h po aplikacji, ale później... Smalec. Bez bibułek się nie obeszło.
Cofam powyższe! Użyłam go dziś, tak z ciekawości, po kilku miesiącach (może nawet roku) nieużytkowania. W tzw. "międzyczasie" lekko zmieniłam pielęgnację - zaczęłam codziennie używać serum, filtra pod krem, itd. Powiem Wam, że od aplikacji minęło już dobre 7h, a on dalej wygląda świetnie. Może nawet porzucę dla niego mojego ukochanego Double Wear'a ? W końcu im lżejsza formuła na twarzy, tym lepiej.
O. A jaką pielęgnację stosujesz? Ja mam na buzi smalec non stop.
Zaczęłam używać serum, a pod makijaż kładę filtr SPF 50. Ostatnio (dosłownie jakieś kilka dni temu) zrezygnowałam z kremu na dzień, bo okazało się, że powyższa para mi wystarczy. Od czasu do czasu smaruję się kremem z kwasem hialuronowym, a pod oczy leci wit. E z kapsułki. Na noc serum, krem przeciwzmarszczkowy (cudnie nawilża) albo taki z kolagenem. Twarz zmywam oliwką, potem peeling z Isany albo żel witaminowy i na koniec domywam resztki makijażu płynem micelarnym. Bodajże w poniedziałek zamówiłam szczoteczkę soniczną, więc też będzie użytkowana ? Od czasu do czasu robię sobie także mikrodermabrazję i peeling kawitacyjny w domu. Żeby wzmocnić efekt tego ostatniego, przed zabiegiem stosuje tzw. ziołowe "parówki" (taaak, wiem, według niektórych to zło, ale u mnie się sprawdzają). Zmieniłam też puder na mineralny, choć w kompakcie. Łykam tabletki drożdżowe, piję kolagen, jem siemię... A czasem robię sobie z niego maseczkę (kurkumową też lubię, choć raz przesadziłam z czasem i byłam ŻÓŁTA! ?). PS Jak to przeczytałam, to jestem przerażona ilością moich "rytuałów"... I pomyśleć, że to wszystko tylko odnośnie twarzy! ? No ale lepiej dbać tak niż w ogóle.Gereralnie chodzi o nawilżenie i zatrzymanie wody w skórze. Kiedyś wydawało mi się, że tłusta lub mieszana nie potrzebuje kremu nawilżającego, a to nieprawda. Ta niedostatecznie nawilżona i odwodniona, będzie produkowała jeszcze więcej sebum, stanie się szara i podatna na powstawanie pierwszych zmarszczek... No, ale w dzisiejszych czasach wie to w zasadzie każdy, kto choć trochę interesuje się pielęgnacją. Nic odkrywczego ?

Ooo dzięki! Filtr 50 też używam (pomarańczowy La Roche Posay albo Pharmaceris).

Zdradzisz nazwy tych kosmetyków? Nigdy nie stosowałam ani serum, ani kapsułek.

Twarz myję płynem mineralnym z oliwką, a potem jeszcze żel, ale szukam jakiegoś dobrego, bo do tej pory trafiam na same "rypacze" (czyt. wysuszające, ściągające skórę, zmywające bród razem z ciałem do gołych kości :'D).

Ves91 napisał(a):

Szuruburuu napisał(a):

Ves91 napisał(a):

Ves91 napisał(a):

Miałam kiedyś ten z Garniera. Na skórze wyglądał cudnie jakieś 3-4h po aplikacji, ale później... Smalec. Bez bibułek się nie obeszło.
Cofam powyższe! Użyłam go dziś, tak z ciekawości, po kilku miesiącach (może nawet roku) nieużytkowania. W tzw. "międzyczasie" lekko zmieniłam pielęgnację - zaczęłam codziennie używać serum, filtra pod krem, itd. Powiem Wam, że od aplikacji minęło już dobre 7h, a on dalej wygląda świetnie. Może nawet porzucę dla niego mojego ukochanego Double Wear'a ? W końcu im lżejsza formuła na twarzy, tym lepiej.
O. A jaką pielęgnację stosujesz? Ja mam na buzi smalec non stop.
Zaczęłam używać serum, a pod makijaż kładę filtr SPF 50. Ostatnio (dosłownie jakieś kilka dni temu) zrezygnowałam z kremu na dzień, bo okazało się, że powyższa para mi wystarczy. Od czasu do czasu smaruję się kremem z kwasem hialuronowym, a pod oczy leci wit. E z kapsułki. Na noc serum, krem przeciwzmarszczkowy (cudnie nawilża) albo taki z kolagenem. Twarz zmywam oliwką, potem peeling z Isany albo żel witaminowy i na koniec domywam resztki makijażu płynem micelarnym. Bodajże w poniedziałek zamówiłam szczoteczkę soniczną, więc też będzie użytkowana ? Od czasu do czasu robię sobie także mikrodermabrazję i peeling kawitacyjny w domu. Żeby wzmocnić efekt tego ostatniego, przed zabiegiem stosuje tzw. ziołowe "parówki" (taaak, wiem, według niektórych to zło, ale u mnie się sprawdzają). Zmieniłam też puder na mineralny, choć w kompakcie. Łykam tabletki drożdżowe, piję kolagen, jem siemię... A czasem robię sobie z niego maseczkę (kurkumową też lubię, choć raz przesadziłam z czasem i byłam ŻÓŁTA! ?). PS Jak to przeczytałam, to jestem przerażona ilością moich "rytuałów"... I pomyśleć, że to wszystko tylko odnośnie twarzy! ? No ale lepiej dbać tak niż w ogóle.Gereralnie chodzi o nawilżenie i zatrzymanie wody w skórze. Kiedyś wydawało mi się, że tłusta lub mieszana nie potrzebuje kremu nawilżającego, a to nieprawda. Ta niedostatecznie nawilżona i odwodniona, będzie produkowała jeszcze więcej sebum, stanie się szara i podatna na powstawanie pierwszych zmarszczek... No, ale w dzisiejszych czasach wie to w zasadzie każdy, kto choć trochę interesuje się pielęgnacją. Nic odkrywczego ?

O, taka pielegnacja jest konieczna dla kogos kto uzywa azjatyckich BB, jesli nie chce sie dorobic co najmniej zaskornikow. Azjatyckie BB to glownie silikony, a nasze zachodnie BB ze wzgledu na fiksacje na punkcie zdrowych składów i inne potrzeby zazwyczaj nie maja silikonow albo maja malo lub lekkie. Azjatyckie BB z silikonami nie zostana zmyte sposobami oczyszczania skory typowymi dla naszego regionu, ktory to sposob jest wystarczający dla naszych kosmetykow by trzymac skore w ryzach. Azjatyckie potrzebuja kilkuetapowego oczyszczania, z uwzględnieniem olejow i bardzo częstych peelingow. U nas zwyczajowo ograniczaliśmy sie do lekkiego zelu albo samego micela i to bylo wystarczające, wcale nie potrzebowaliśmy obdzierać sie ze skory przy oczyszczaniu. Z racji tego ze azjatyckie oczyszczanie tak narusza naskorek to potrzebuje tez bogatszej pielegnacji, czyli te wszystkie nawilzacze, odzywiacze i natluszczacze. Bez tego, przy tak mocnym oczyszczaniu, szybko naskorek bylby przesuszony i dawal rozne objawy w zwiazku z tym. Przy naszej kolorowce i oczyszczaniu tak bogata pielegnacja nie jest potrzebna, naskorek nie jest naruszony, wystarczy krem nawilzajacy. 

Sama sprobowalam skin79 orange i missha 23 i oba stanowczo zbyt jasne i zbyt biale, a ja potrzebuje bardzo żółtej oliwki. Z jasnością myslalam ze bedzie lepiej, lubie sie z bourjois hm nr 51, a w lato 52, kiedys probowalam revlon colorstay i w zime 150 byl dla mnie o pol tonu zbyt ciemny i ciagle zbyt mala zolty - a tu klops. do tego calkowicie nie moj odcien. Kupilam sobie wygładzająca bazę silikonowa z catrice i jak mi zalezy na efekcie skory z BB to warstwowo nakladam mala ilosc bazy, potem mala ilosc bourjois hm lub omiote twarz minerałami dla kolorytu i jestem zadowolona.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.