- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 kwietnia 2019, 17:24
Cześć,otóż prawie rok temu przefarbowałam włosy z bardzo ciemnych(naturalny kolor) na złoty blond.Wszystko było w porządku przez około miesiąc,lecz zaczęły one nagle wypadać i się przerzedzać po jednej stronie(prawej).Po skróceniu ich do długości około 8cm problem ustał,jednakże włosy nie odrosły do teraz i mam wrażenie,iż zrobiło mi się "sianko" na głowie,a włosy wydają się mniej gęste od czasu do czasu(pojawił się też wyczuwalny łupież).Ponadto pojawiły się krosty,więc podejrzewam,iż może być to łuszczyca lub egzema-wizytę mam zaplanowaną dopiero na lipiec :(
Dodam,iż wszystkie badania i morfologia są w normie. Z suplementów stosuję:cynek,żelazo w kapsułkach,tran w kapsułkach,Biotebal,i tabletki Centrum(z tego co pamiętam,pokrywają one dzienne zapotrzebowanie na przynajmniej 10 witamin i minerałów).
W związku z moją sytuacją mam następujące pytania:
1.Czy stosowanie tych wszystkich suplementów razem nie zaszkodzi(jeśli tak,to które z nich wykluczyć)?
2.Spytałam się o poradę koleżanki,której włosy też były zniszczone.Poleciła mi ona szampon Dermena i odżywkę Pirolam oraz maseczkę z jajka i oliwy z oliwek. Czy to prawda,iż pomagają one pozbyć się efektu "sianka" i cienkich włosów?
3.Czy trzeba kompletnie wykluczyć alkohol podczas kuracji włosów(nie piję zbyt często,ale te dwa,trzy drinking ze znajomymi w weekend się zdarzają)?
4.Czy ścięcie zniszczonych włosów na "zapałkę" pomoże choć trochę w kuracji(wiem,iż nie sprawi ono.że włosy zaczną nagle rosnąć)?
Z góry dziękuję za odpowiedź. :)
25 kwietnia 2019, 18:48
Dlatego kochana - niestety ale blond dla każdej nie jest. Czy nie lepiej mieć swoje może czasami "byle jakie" ale zdrowe? Nie krytykuję, bo sama przecież jeszcze parę lat wstecz robiłam to samo. I skończyłam praktycznie bez włosów na głowie lub z wypalonymi w każdym możliwym miejscu. Polecam przede wszystkim zakupić odpowiedni ręcznik do suszenia włosów, nie używać żadnej suszarki bądź prostownicy (po niej włosy na "chwilę" będą wyglądać okej), odpowiednia gumka do włosów, która nie będzie ich podrażniać.
Jeżeli chodzi o kosmetyki to mi pomogła: wcierka z Jantaru + domowe maseczki typu miód etc. Z bardzo drogich kosmetyków do włosów nie używałam nic. Nie zapomnij o nawilżaniu ich, olejowaniu.
Ja przez kilka miesięcy żyłam tylko dla swoich włosów. Codzienny długi rytuał pielęgnacji i dzisiaj po kilku latach mam cudowne, NATURALNE, gęste włosy aż do pasa - a też zaczynałam od spalonych i rozjaśnianych :)
Nie ścinałabym włosów na bardzo krótko, rób to stopniowo. Bo jak chociaż trochę ucierpią "nowe" końcówki to ścinając się dalej zostaniesz łysa.
Edytowany przez efimero 25 kwietnia 2019, 18:49
25 kwietnia 2019, 20:05
Polecam dobrego dermatologa od włosów, nie zadnego tam trychologa czy coś. Ja miałam po ciążach straszne wypadanie, po odstawieniu tabletek anty tez. Mnie bardzo pomogla mezoterapia osoczem, teraz mam 50% więcej włosów i są piękne jak nigdy.
25 kwietnia 2019, 20:11
Polecam dobrego dermatologa od włosów, nie zadnego tam trychologa czy coś. Ja miałam po ciążach straszne wypadanie, po odstawieniu tabletek anty tez. Mnie bardzo pomogla mezoterapia osoczem, teraz mam 50% więcej włosów i są piękne jak nigdy.
Jak długo utrzymuje się efekt po takim zabiegu?
26 kwietnia 2019, 02:31
Ja mam z bardzo ciemnych, na blond i czarne. I włosy siano- wielokrotnie farbowane, i nie do rozczesania -
ja używam odżywki w kremie.
I na włosy wysuszone jest odżywka, i podcięcie jak są skręcone i zniszczone pomaga.
26 kwietnia 2019, 08:34
powiem uczciwie, że ciężko mi uwierzyć, że problem narasta w takim czasie od farbowania i choć farbowanie mogło być kamyczkiem do ogródka to jedyna przyczyna na pewno nie jest.
po pierwsze jak często czyścisz swoje szczotki i grzebienie? Jesli przy podraznieniu skóry nastapił rozwój bakterii to być może pozwalasz im się bez przerwy odradzać i rozwijac.
jesli jesz jak człowiek ;) i jeszcze stosujesz suplementy, to od tej strony juz nic więcej nie trzeba robić. Z żelazem bym uważała, własciwie jeśli jest w normie i masz dobra przyswajalnośc, to nie bierz.
alkohol w takich ilościach, bez przesady, jesli sie dobrze odzywiasz. Wiadomo, lepiej go nie pić w ogóle, no ale... ;)
ściecie nie ma wpływu na to, co wyrasta. Nie ma się co katowac beznadziejnymi fryzurami. Przez rok to już powinnaś mieć z 10 cm swojego normalnego włosa i dobrze na nich obserwować co Ci w pielegnacji pasuje a co nie.
natomiast ewidentnie o skóre głowy nalezy zadbac. Peeling kiedyś robiłaś? Masujesz głowę? z jajkiem i oliwą bym była ostrozna, wcale suche włosy nie musza dobrze na taki zestaw reagowac. Masz tam proteiny i emolient, a gdzie nawilzenie którego pewnie najbardziej brakuje?
jak Ci zalezy na wniknięciu w temat, to sa blogi i kanały na YT dotyczące problemu.
26 kwietnia 2019, 10:01
Dolacz do grupy na fb WLOSING. Dziewczyny maja mega wiedze i zawsze pomoga. Jak nie masz fb, to polecam strone wwwlosy.pl. Zacznij swiadoma pielegnacje wlosow. Ja do tego zbieralam sie dwa lata. Rezultaty zmian pielegnacji wlosow przelozyly sie u mnie na widoczne efekty juz po tygodniu. Do teraz pluje sobie w brode, ze zamiast zaczac olejowac wlosy, to je scielam ok 30 cm !!!! Polecam Ci te strony. Warto !
27 kwietnia 2019, 10:41
poczytaj bloga anwen.pl