- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 stycznia 2019, 01:33
Za niedługo studniówka i rozglądam się za średnio kryjącym podkładem, który, aż tak szybko nie zejdzie mi z twarzy. Mam cerę mieszaną i jestem blada. Zstanawiam się między Loreal True Match, a Lirene Perfect Tone. Jak do tej pory używałam Oriflame The One Everlasting, ale jego jedyna zaletą jest kolor :/. Macie jakieś doświadczenie z tymi podkładami? A może znacie coś lepszego w miarę rozsądnej cenie? :D
Edytowany przez yummy.banana 13 stycznia 2019, 01:50
14 stycznia 2019, 11:54
Tylko ,ze to nie jest podkład kryjącyZe swojego doświadczenia moge szczerze polecic podklad Boujours (sorry jak cos przekrecilam w pisowni).
Nie wiem jaki podkład z bourjois Monia miała na myśli, ale ja śmiało mogę polecić Healthy mix. Bardzo ładnie i świeżo wygląda na skórze, fajnie się apilikuje gąbką tybu bb, nie podkreśla jakoś szczególnie suchych skórek i nieźle się trzyma. Dla minusem jest niby owocowy zapach, nie lubię go. Wybór jasnych koorów też mógłby być większy. Najjaśniejszy odcień w ciełej (żółtej) tonacji mógłaby być trochę jaśniejszy, ale nie jest najgorzej.Jest to podkład rozswietlający, tak samo zreszta jak Lorea'l true match, ale one dają kompletnie inne efekty.
True match jest dość specyficzny. Ma dość rzadką konsystencję, z jednej strony strony jest pudrowy, ale ma mikro drobinki rozświetlające. Efekt rozswietlenia jest bardzo, bardzo subtelny. W tym podkładzie drażni mnie to, że ma taka jakby suchą konsystencję, przez co podkreśla suche skóki. przed jego aplikacją trzeba nałożyć lekki krem nawilżający i wtedy jest ok. Ten podkład jest zdecydowanie mniej kryjący niż wczesniej Healthy mix. Trwałość też wg mnie jest słabsza. Największa zaletą jest duży wybór kolorów. Nawet osoba o bardzo jasnej cerze znajdzie coś dla siebie. Ogólnie nie kupiłabym tego podkładu drugi raz. Ja mam cerę normalną, ze skłonnościami do przesuszania. Myślę, że przy skórze półtłustej mógłby słabo się trzymać w strefie T.
Perfect Tone Lirene jak dla mnie jest super. Dobrzo się aplikuje, ładnie się trzyma na mojej skórze i przede wszystkim daje efekt, który bardz mi się podoba, powiedziałabym, że jest satynowy. Jego ogromnym minusem jest wybór kolorów (chyba, że coś się zminiło). Najjaśniejszy kolor był dla mnie ciut za ciemny nawet w lecie. O używaniu go w zimie przy bladej skórze nawet nie ma mowy.
Jeśi szukas czegoś naprawdę trwałego i kryjącego z podkłądów drogeryjnych to weź pod uwage Revlon Colorstay U mnie bez problemu utrzymywał się cały dzień bez pudrowania. Nie wiem czemu, ale na mojej skórze nie zawsze wyglądał dobrze. Czasem było w miare ok, a czasem nie. Na domiar złego po dłuższym używaniu ciąge miałam jakieś ropne krostki, mimo dokładnego zmywania olejami. Ten podkład jest dość ciężki, może zapchać. Kolejnym minusem był problem z kolorem. Jasne kolory, te które wydwały sie neutrane na mojej cieplej karnacji dawały ziemisty odcień. Mnóstwo dziewczyn chwali sobie ten podkład, bo to jedenz najbardziej trwałych podkładów drogeryjnyh. Musiałabyś przetestować na swojej skórze, żeby zobaczyć jak się zachowa.
Co do przedłużania trwałości podkładu, pod podkład możesz nałożyć baze. Podkład nakładaj gąbka typu beauty blender ruchem stemplującym, dociskając do skóry. Puder nałoż puszkiem w podobnym sposób, ewentualny nadmiar omieć pędzlem, na koniec zastosuj fixer w spreju.
14 stycznia 2019, 13:25
no, ale przecież tu chodzi o średnio kryjący, nie kryjący. Nie wiem jaki podkład z bourjois Monia miała na myśli, ale ja śmiało mogę polecić Healthy mix. Bardzo ładnie i świeżo wygląda na skórze, fajnie się apilikuje gąbką tybu bb, nie podkreśla jakoś szczególnie suchych skórek i nieźle się trzyma. Dla minusem jest niby owocowy zapach, nie lubię go. Wybór jasnych koorów też mógłby być większy. Najjaśniejszy odcień w ciełej (żółtej) tonacji mógłaby być trochę jaśniejszy, ale nie jest najgorzej.Jest to podkład rozswietlający, tak samo zreszta jak Lorea'l true match, ale one dają kompletnie inne efekty. True match jest dość specyficzny. Ma dość rzadką konsystencję, z jednej strony strony jest pudrowy, ale ma mikro drobinki rozświetlające. Efekt rozswietlenia jest bardzo, bardzo subtelny. W tym podkładzie drażni mnie to, że ma taka jakby suchą konsystencję, przez co podkreśla suche skóki. przed jego aplikacją trzeba nałożyć lekki krem nawilżający i wtedy jest ok. Ten podkład jest zdecydowanie mniej kryjący niż wczesniej Healthy mix. Trwałość też wg mnie jest słabsza. Największa zaletą jest duży wybór kolorów. Nawet osoba o bardzo jasnej cerze znajdzie coś dla siebie. Ogólnie nie kupiłabym tego podkładu drugi raz. Ja mam cerę normalną, ze skłonnościami do przesuszania. Myślę, że przy skórze półtłustej mógłby słabo się trzymać w strefie T.Perfect Tone Lirene jak dla mnie jest super. Dobrzo się aplikuje, ładnie się trzyma na mojej skórze i przede wszystkim daje efekt, który bardz mi się podoba, powiedziałabym, że jest satynowy. Jego ogromnym minusem jest wybór kolorów (chyba, że coś się zminiło). Najjaśniejszy kolor był dla mnie ciut za ciemny nawet w lecie. O używaniu go w zimie przy bladej skórze nawet nie ma mowy. Jeśi szukas czegoś naprawdę trwałego i kryjącego z podkłądów drogeryjnych to weź pod uwage Revlon Colorstay U mnie bez problemu utrzymywał się cały dzień bez pudrowania. Nie wiem czemu, ale na mojej skórze nie zawsze wyglądał dobrze. Czasem było w miare ok, a czasem nie. Na domiar złego po dłuższym używaniu ciąge miałam jakieś ropne krostki, mimo dokładnego zmywania olejami. Ten podkład jest dość ciężki, może zapchać. Kolejnym minusem był problem z kolorem. Jasne kolory, te które wydwały sie neutrane na mojej cieplej karnacji dawały ziemisty odcień. Mnóstwo dziewczyn chwali sobie ten podkład, bo to jedenz najbardziej trwałych podkładów drogeryjnyh. Musiałabyś przetestować na swojej skórze, żeby zobaczyć jak się zachowa.Co do przedłużania trwałości podkładu, pod podkład możesz nałożyć baze. Podkład nakładaj gąbka typu beauty blender ruchem stemplującym, dociskając do skóry. Puder nałoż puszkiem w podobnym sposób, ewentualny nadmiar omieć pędzlem, na koniec zastosuj fixer w spreju.Tylko ,ze to nie jest podkład kryjącyZe swojego doświadczenia moge szczerze polecic podklad Boujours (sorry jak cos przekrecilam w pisowni).
Dziękuję bardzo, bardzo mi pomogłaś :D chyba się skuszę na Healthy Mix lub Lirene, bo nie chciałabym jakiegoś "tępego" matu, wręcz przeciwnie i właśnie o taką świeżość/zdrową delikatnie rozświetlona skórę mi chodzi. Wystarczy, żeby ładnie wyrównał koloryt skóry, bo większego problemu z niedoskonałościami na twarzy nie mam, a jak już to od czego jest korektor.
Edytowany przez yummy.banana 14 stycznia 2019, 13:28