Temat: eveline slim

Nie natarciu olejem a jedzeniu posiłków smażonych grubo na oleju, aby się wchłonął w jedzenie... 

przecież pomarańczowy eveline to napalm

złoty to cukier

a nocny violetowy ma trochę chili

likwidowanie kremem skóry? napalm w balsamie?

co tu sie odcukrowiło???

ciśnie mi się na usta klasyka:

Nie takim swagowym, nie żadnymi prochami, wiem co piszę, jak moja waga była większa to po pierwszym zastosowaniu maści mojej domowej roboty moja waga spadła o 2 kilo do czasu aż maść przestała działać, tak działają antyoksydanty, o których nie wspomną wam dietetyczki i dietetycy, chyba, że wyłożycie z 10 kółek za dietę, ale i tak trzebabybyło trafić dobrze. Niezrozumienie jest silnie powiązane z osobistą głupotą przejawiającą się na kompletnym zaniku złączenia synaps odpowiedzialnych za wnioskowanie.

JESZCZE RAZ ; NIE WIESZ - NIE PISZ! albo chociaż nie idz na wybory...

pytam poraz kolejny, który z kosmetyków eveline, nie podróbki tylko oryginałów najlepiej stosować i w jakich okolicznościach aby wzmożyć działanie? tak jak nocnych kremów okoliczności to wręcz fotosynteza, tak możnaby dodać jakieś składniki, ewentualnie stworzyć od podstaw krem.

najlepiej stosowac w pieknych okolicznosciach przyrody

Ktoś powinien zmienić dilera. Albo brać połowę

Od kremu to Ci masa na pewno nie spadnie.  Cellulit jest grubo pod skora a krem sie tak gleboko nie wchlania. Duzo wody, zdrowe odzuwianie i cwiczenia. 

RIilaj takich cudow jeszcze nie wynalezli. Natomiast jak  Ty za pomoca kremu za kilkanascie zl z dodatkami zgubisz kilogramy i cellulit, to Ci postawimy pomnik.

Krówa, te jego wpisy wyglądają jakby obcokrajowiec kopiował tłumaczenie z googla. Bez sensu wdawać się w dyskusję.

Zaden krem nie rozpuści sadła. Co ci za głupoty do głowy przyszły????