Temat: ROWEROMANIACZKI? jak z efektami?

Cześć :) pytanie do dziewczyn, które dużo jeżdżą rowerem/dzięki rowerowi schudły? Jak to jest, przynosi fajne efekty? nie "pogrubia łydek/ud"? ile km tygodniowo kręcicie?

Ostatnio zaczęłam jeździć do pracy ok 32 km dziennie, ale zastanawiam się, czy bez wprowadzenia konkretnej diety cokolwiek to da?

Dwa lata temu jeździłam prawie codziennie na rowerze, raz 20, raz 60km, ale przeważało 25km. Byłam bardzo chudziutka i jeździłam bez żadnej diety odchudzajacej, wagę utrzymywałam, bo co spalilam to nadrobilam :D efekt był taki, ze miałam krągłe pośladki, jedrne i zbite nogi(zakochany) cuuudo. Uwielbialam swojąfigure :) dodam, ze jezdzilam dużo po Lasach, więc wysiłek był naprawde spory, dużo górek, piachow ;) 

ja jeżdżę codziennie 20-30 km :) nie ważę się, żeby się nie zniechęcać ;p ale ciuchy luźniejsze, nogi fajniejsze :) 

Pasek wagi

Kilka lat temu jeździłam codziennie. Nie wiem ile kilometrów, ale moje wycieczki trwały od 2 do 6 godzin. W ciągu roku straciłam 13 kg, nie miałam żadnej diety.

Pasek wagi

od 2 lat mam super rower, nic nie schudłam, powiem więcej- przytyłam jakieś 20kg. 

P.S. Zapomniałam dodać, że na tym rowerze nie jeżdżę, być może to jest przyczyną, że nic nie schudłam?:?

WyjdaWamGaly napisał(a):

od 2 lat mam super (puchar)rower, nic nie schudłam, powiem więcej- przytyłam jakieś 20kg. P.S. Zapomniałam dodać, że na tym rowerze nie jeżdżę, być może to jest przyczyną, że nic nie schudłam?

(smiech)

Pasek wagi

20 km dziennie, nic mi nie urosło, z ud i łydek zeszło jakieś 3 cm. No i zero cellulitu! 

Mam rower, smuklejsze nogi. Ale rower nie daje tego, że chudnę. Przez kilka lat jeżdżąc na nim nawet tyłam.
Jeżdżę od 4 tys do 7 tys  w sezonie [rok] (raz po maturze rok przerwy przejechałam 13 tys).
Mam wrażenie, że jestem już przyzwyczajona bo jak jadę tak standardowo 30-50 km (22km/h) prędkość w okolicach to nawet się nie męcze. Co innego po górach.

jezdzilam na stacjinarnym swego czasu, codziennie "tylko" 10 km ale efekty byly, chudlam powoli ale chudlam, diete mialam taka lekkostrawna.

Żeby schudnąć jazdą na rowerze, nie kręci się tylko żeby dalej przejechać, szybciej czy tylko spędzić na nim jakąś ilość czasu... Trzeba umieć kręcić i nie tylko nogi muszą pracować.. Głównie brzuch trzeba trzymać na wdechu i pociągać za kierownicę, więcej stać na pedałach, nie tylko siedzieć... Nogi więcej stracą, ale wejdzie im troszkę masy mięśniowej jak nie były dokładnie rozbudowane i obwodem mogą przestać ubywać (nie zniechęcać się z tego powoodu), pośladki spadną głównie jak się będzie stać na pedałach (trtoszkę skórki "pomarańczy" się zrobi ;) ), ale brzuch na wdechu trzeba trzymać i dopiero po 2-3msc zacznie się zauważać efekty...Przy regularnej jeździe (co drugi dzień po 1,5h śrenio - wyjdzie koło 25-30km trasy po 3msc jazdy) w ciągu pół roku powinno ubyć koło 6-7kg i trasa będzie już koło 30km (nie brać pod uwagę, że i tak przybędzie masy mięśniowej, bo tłuszczyk i tak zniknie..)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.