Temat: Rowerkiem w 52 tygodnie roku 2011



Jak co roku zapraszam do wspólnego zrzucania kilogramów

i utrzymywania formy, poprzez jazdę na rowerkach

stacjonarnych oraz letnia porą na terenowych.

Kilka zasad aby ułatwić Wam i sobie funkcjonowanie tego wątku:



1. Zgłoszenie: wpisujemy na wątku nick i wagę, jaką mamy i jaką chcemy uzyskać na koniec roku 2011 podając nick i kg

np. dior1 - 92,8 kg - 80 kg.

2. Wpis kilometrów dokonujemy codziennie w pełnych kilometrach, lub raz na tydzień podając dzień i ilość np. piątek - 15 km lub tydzień 4 - 100 km. Najpóźniej do godz. 10:00 w poniedziałek za tydzień poprzedni

3. Waga: będziemy aktualizować raz na miesiąc, ostatniego dnia każdego miesiąca ważymy się i podajemy.

4. Brak udziału przez kolejne dwa tygodnie kasuje przejechane kilometry i zaczynamy od nowa........ tan punkt musi poczekać na moja emeryturę :)

5. Wpis kilometrów i wagi dokonujemy bez pogaduszek. Jest to dla mnie punkt najważniejszy, ponieważ jestem osobą pracującą z bardzo napiętym grafikiem. Nie zawsze będę mieć czas na czytanie wszystkiego, a że jestem obowiązkowa, to staram się, by tabelka była najpóźniej o godzinie 12:00 w każdy poniedziałek.

6. Wyniki grupy podawać będę w swoim pamiętniku w formie tabelki. Jeśli zdarzy się tak, że obciążona pracą lub chorobą nie będę mogła dokonać obliczeń, wtedy wyniki podawane będą za okres dwóch tygodni.

7. Jeśli akceptujesz wszystkie punkty powyżej, a jeszcze się nie znamy, zaproszenie do znajomych będzie ostatnim krokiem.


Życzę Wszystkim szampańskiej zabawy i dużo kilometrów na rowerku

w Nowym Roku


Poniżej link do starego wątku:

http://vitalia.pl/forum35,63590,2053_Rowerkiem_w_52_tygodnie_roku_2010__.html#post_3705619
Pasek wagi
Beze mnie chyba nie pojedziecie?
Ja też tylko waga mnie rano zezłościła jak nigdy.
Grzeczna byłam, ładnie dietkowałam i rowerka pilnowałam a tu znowu 76
kg.
I co ja mam robić?
zachodnia - 76kg cel 60kg
marzenia można mieć, a co!!! i rok chudego śledzia nadciąga - dam radę
> Beze mnie chyba nie pojedziecie? Ja też tylko waga
> mnie rano zezłościła jak nigdy. Grzeczna byłam,
> ładnie dietkowałam i rowerka pilnowałam a tu znowu

> 76kg.I co ja mam robić?

A może zjadłaś coś przed snem i jeszcze to zalega w żołądku stąd pewnie ta waga

Pasek wagi
Dla wszystkich pedałujących, wytwałości w postanowieniach, i dużo zdrowia oraz codziennej radości.
jednym słowem  DOSIEGO ROKU


    
Pasek wagi
Augustyna      - 69,9   cel 65 kg
Witajcie dziewczynki, jestem tu nowa na wątku, dopiero zaczynam ,ale spróbować zawsze trzeba. Najwyżej przy was będę zamykać peleton, chyba mnie przyjmiecie. Będę bardzo się starać.
grubakat - 90,8 kg - 70 kg
Pasek wagi
Barbarka 09    94 67


Ja też bardzo chętnie

Kociak94 - obecnie ok.77 kg - cel 60 kg

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.