Temat: Jaki film do rowerka stacjonarnego ?

Kończą mi się już pomysły. Jakie filmy polecacie ? Kiedy oglądam film jestem zajęta i nie myślę o tym, że jeżdżę, czas mi się nie dłuży. Zastanawiam się też nad bezpośrednim wpływem rodzaju filmu na aktywność fizyczną, co najlepiej z nią współgra ? Komedia, może horror ? Odpadają wszystkie seriale choćby nie wiem jak fajne były, ja mam jeździć a nie co chwilę wstawać i włączać kolejny odcinek :) Tylko filmy.

Pasek wagi

haha nie mam pojecia czy gatunek jakos wplywa, ale moze akcja... wtedy mozna sovie wyobrazic, ze sie bierze udzial w poscigu ;)

A co do filmow to sama nie tak dawno ogladalam "pulapka" bardzo fajny. :)

Pasek wagi

seriale! wiadomo, że serial jest dobry, jak 40 min na rowerku mija nie wiadomo kiedy :) 

edit: doczytałam, ze nie chcesz seriali, to ile ty jezdzisz na tym rowerku? 2 godziny? 

Intuicyjnie wydaje mi się że pobudzające filmy będą lepsze :) Z którego on był roku ? Czy chodzi o "Hard Candy" ? Oglądałam go, dobry.

Pasek wagi

tak tak hard candy :)

To jeszcze siedem albo gra (oba tego samego rezysera)

Pasek wagi

Ok włączam tą grę, nie widziałam. Dzisiaj muszę przynajmniej godzinę pojeździć, jak się wciągnę to dłużej :) Dzięki

Pasek wagi

Tak, filmy działają tak, że się zmniejsza intensywność. A trening cardio jak robisz powyżej 40minut to robisz coś źle. 

Dorzucę swoje pięć groszy. Zajmiesz się filmem - przestaniesz kontrolować tempo i technikę. Lepiej włącz rytmiczną, dość żwawą muzykę i kręć w jej takt.

Z tego co czytałam to długość wykonywania ćwiczenia a nie prędkość się liczy najbardziej, zwłaszcza w początkowych fazach - nie mówię o osobach zaawansowanych i wysportowanych. Jadę około 25km/h bez względu na to czy oglądam film czy nie, czasami zwalniam do 20km/h (widzę bo zerkam na liczniki, jak mi się nudzi gapię się na nie cały czas). Podobnie jest z bieganiem, najbardziej skuteczne jest długie bieganie, szybkie przebieżki przeplatane szybkim marszem niż szybki bieg, który trwa o wiele krócej.

Zazwyczaj jadę równo 40 minut, dzisiaj przejechałam 60. Co w tym złego ? Chętnie poczytam

Pasek wagi

To nie chodzi o prędkość - licznik na rowerku stacjonarnym to trochę pic na wodę. Ważna jest kadencja, strefa tętna w której pracujesz i technika (czyli jak się poruszasz, skąd wyprowadzasz ruch, pozycja jaką przyjmujesz) - większość z tych elementów wymaga skupienia. Rower, nawet stacjonarny, to wbrew pozorom nie tylko kręcenie nogami bez udziału głowy. Na rowerze przede wszystkim głowa pracuje.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.