Temat: efektywna jazda?

Hej forumowicze,
bardzo dawno mnie tu ne bylo ale nie znaczy to, ze sie poddalam. Otoz walcze dalej, powoli powoli efekty sa ale wiem, ze baaardzo daleka droga przede mna jest. Pytanie moje tyczy sie jazdy rowerem. Mialam ostatnio troche zawirowan zyciowych i w koncu zmienilam prace (moja psychika wreszcie odetchnela :D) teraz dojezdzam do pracy okolo 8km w jedna strone, prace mam fizyczna, przez 8 godzin od poniedzialku do piatku i znow rowerem do domu, nie jade w jakims super szybkim tempie tylko tak w miare choc i tak jestem mega wykonczona przez brak kondycji, czy jezdzac w ten sposob rowerem uda m sie lekko przyspieszyc proces gubienia wagi? Bo wyczytalam ze trzeba jezdzic minimum 45 min zeby zaczac spalac tluszcz a mi ta trasa zajmuje jakies 25 min...
Z Twoją wagą na początek to i tak jest dobrze, także na spokojnie sobie jedź tak jak jedziesz :)
Pasek wagi
Waga przypuszczam nie jeste juz taka jak na pasku, bo kiedy bylismy na urlopie (sierpien 2013) to weszlam w spodnie sprzed roku ktorych nie moglam wciagnac na siebie na poczatku lipca :) ale ja paranoicznie boje sie stanac na wadze wiec ten pasek stoi w miejscu, ja sie mierze bo gdy widze, ze centymetry leca to sie ciesze :)
Pewnie, wagi w końcu na czole nie masz! :) Jak zobaczysz, że cm stanęły to może wtedy będzie trzeba pomyśleć nad zwiększeniem czasu jakości i efektywności, a jeśli teraz lecą to na razie się nie przejmuj :) Powodzenia :)
Pasek wagi
Dzieki wielkie, ja tam wiem ze wolniej chudnac jest zdrowiej, ja chce za rok na urlop jechac juz jako super sztuka :)
Każdy ruch to jakieś spalenie. Rower na pewno ci pomoże.
Pasek wagi
Po 25minutach powinien zaczac sie juz spalac tluszcz takze skoro praca fizyczna to traktuj rower jako rozgrzewke. Przy takim trybie zycia I wadze szybko bedzie widac efekty

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.