Temat: Wyzwanie ! Rowerem nad morze ! :)

Może tak jakieś nowe wyzwanie ? :) Rowerem nad morze? oczywiście w przenośni .  .. ;p

Wyzwanie Karpacz-Sopot czyli 489.50 km.

Nie ma określonego terminu. Każdy daje sobie na to czas i jedzie tyle ile czuje sie na siłach obojętnie czy rower stacjonarny czy zwykły .:) Licze na Was i na to , że będziecie pisać tu swoje osiągnięcia i efekty. :)

Podejmuje ktoś wyzwanie razem ze mną ? :)

Ja w tamtym miesiącu zrobiłam taką odległość :P w tym jakoś mam już ponad 100 km :) Dołączyłabym się w sumie :)
Kazdy jest miele widziany. :) bo sądzę , że rower to dobra dyscyplina dla każdego . :) Ja mam zamiar zacząć od jutra :p
Ja po dwóch tygodniach samym stacjonarnym przejechałam ponad 800 km 
to przeciętnie 57km dziennie jechałaś .:D Podziwiam , dla mnie to troche duzo jak na sam początek .:D
Może i ja się przyłączę. ;) Ostatnio jeżdżę codziennie po 30 km, ale na najlżejszym obciążeniu. Liczę, że zejdzie mi coś z ud. ;)

avocado91 napisał(a):

Ja po dwóch tygodniach samym stacjonarnym przejechałam ponad 800 km 

 Wow, podziwiam.... ja od 2 tygodni jezdzę na rowerku stacjonarnym...i jakoś nie mogę się do niego przekonać...... muzyka, film, nic nie pomaga...po 10 minutach znudzona jak pies jestem :P

dorisek1982 wystarczy silna wola. :) Pare razy sie zmusisz i potem samo pojdzie. ;p musisz zaczynać powoli, podobno początki są zawsze trudne. ;c
Iris.  tak samo jezdziłam 30 km dziennie na najmniejszym obciązeniu , ale sądze ze wyzwanie bardziej zmobilizuje. ;p
Mnie jazda przy filmie strasznie nudziła. Zaczęłam odpalać sobie filmiki na YT o urodzie. Od razu miałam motywację. ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.