30 listopada 2012, 21:17
Proszę po konkretną pomoc
Czytam i czytam że yrening interwalowy jest najlepszy na spalanie tłuszczu, wyszczuplanie ud itd
Jaki to jest?
Jak jeździć na rowerze stacjonarnym? w jaki sposób żeby był interwałowy? jak na minuty rozłożyć
???
- Dołączył: 2008-01-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1421
30 listopada 2012, 21:29
Dokładnie tak jak to piszą na stronie sportowej, jakiekolwiek, wybór jest duży.
- Dołączył: 2009-07-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1387
30 listopada 2012, 21:36
Ogólnie rzecz biorąc jest to trening składający się z poprzeplatanych między sobą ćwiczeń o różnej intensywności (wysokiej i niskiej). Przykłady takich treningów masz mnóstwo w internecie, w zależności jaki masz dostępny sprzęt.
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
30 listopada 2012, 21:52
Ja ćwiczę trening interwałowy przeważnie na bieżni i wygląda to tak:
15 minut rozgrzewki, najpierw spacer, potem szybki marsz (ok 6,4), zwiększając "górkę" do 5, po około 12 minutach stopniowo zmniejszam na 5,5 szybkość i 0 górkę i wtedy zaczynam interwał dwie minuty na dwie, czyli 2 x po 7,5-8,0 prędkość 2x po 5,5 prędkość i tak przez 40 minut, ostatnie 5 minut to odpoczynek, z ćwiczeniami oddechowymi...
Dzisiaj akurat 15 minut rozgrzewki zrobiłam na orbitreku, resztę na bieżni i muszę przyznać, że dało bardziej w kość, ciekło mi po tyłku jak bym spod prysznica wyszła... Ćwiczę od 3 tygodni 3-4 razy w tygodniu, ale efektów jeszcze nie widzę... coś mi ta utrata wagi ostatnio opornie idzie
30 listopada 2012, 22:05
MagdalenaDz napisał(a):
Ja ćwiczę trening interwałowy przeważnie na bieżni i wygląda to tak: 15 minut rozgrzewki, najpierw spacer, potem szybki marsz (ok 6,4), zwiększając "górkę" do 5, po około 12 minutach stopniowo zmniejszam na 5,5 szybkość i 0 górkę i wtedy zaczynam interwał dwie minuty na dwie, czyli 2 x po 7,5-8,0 prędkość 2x po 5,5 prędkość i tak przez 40 minut, ostatnie 5 minut to odpoczynek, z ćwiczeniami oddechowymi...Dzisiaj akurat 15 minut rozgrzewki zrobiłam na orbitreku, resztę na bieżni i muszę przyznać, że dało bardziej w kość, ciekło mi po tyłku jak bym spod prysznica wyszła... Ćwiczę od 3 tygodni 3-4 razy w tygodniu, ale efektów jeszcze nie widzę... coś mi ta utrata wagi ostatnio opornie idzie
dziękuje
poszukam w necie jak tutaj ćwiczyć tak na rowerze stacjonarnym