22 czerwca 2012, 17:15
Od dwóch tygodni jeżdżę na rowerze. W tym tygodniu zazwyczaj po 1,5 godziny. W środę nie jeździłam bo uczyłam się do egzaminu, a w czwartek zaczęło mnie boleć kolano (jeżdżę wieczorem) posmarowałam maścią jakiś fastum czy coś takiego. Dzisiaj nadal boli. Boli tylko przy ruszaniu, jest to taki ból jak bym porządnie je stłukła, a na pewno tego nie zrobiłam. Miałyście coś takiego ?? Jakieś sposoby żeby przeszło??
Aha. Dodam jeszcze że rano jak się budzę to nie boli, zaczyna dopiero jak tak z godzinkę pochodzę..
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Mój Swiat
- Liczba postów: 2879
22 czerwca 2012, 17:21
rower stacjonarny czy zwykły ? na jakim obciążeniu jeździsz? i czy szybko?
22 czerwca 2012, 17:31
Rower zwykły. Dosyć sporo górek tu mam..Co do szybkości to różnie ale staram się nie wlec :D
Edytowany przez Elviska 22 czerwca 2012, 17:33
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Mój Swiat
- Liczba postów: 2879
22 czerwca 2012, 17:39
Możliwe, że jakaś kontuzja. Ja kiedyś tak miałam- przeszło po tygodniu smarowania maścią końską. Poczekaj jeszcze kilka dni- jeśli ból nie ustąpi to udaj się do lekarza, choćby rodzinnego.
- Dołączył: 2012-05-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1531
22 czerwca 2012, 17:39
też to mam :D miałam tydzień i przeszło i jak zaczęłam znowu ćwiczyć to dopiero zaczęło boleć xD dzisiaj sobie wesoło kulałam, ale zauważyłam, że jak się chodzi na palcach/na szpilkach to nie boli :)
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Czad
- Liczba postów: 1574
26 czerwca 2012, 18:29
Przeciążyłaś pewnie. Tak od razu zaczęłaś od 1,5h?
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2129
1 lipca 2012, 23:08
mnie ciagle boli.
ale bol mija i jezdze dalej:P
- Dołączył: 2011-10-27
- Miasto:
- Liczba postów: 4650
4 lipca 2012, 00:23
Jezdzij na lzejszym przelozeniu z wysoka kadencja (wysokie obroty pedalow, 85-95 obrotow na minute)