- Dołączył: 2009-02-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 853
24 maja 2012, 00:03
Chciałam poradzić się Was w kwestii wyboru licznika rowerowego.
Zależy mi na tym, aby:
-podawał aktualną prędkość
-podawał kilometry przejechane jednego dnia
-zapisywał w swojej pamięci kilometry przejechane od momentu ostatniego wyzerowania (wiecie, o co cho, taki przebieg, ale rowerowy :D)
-był wodoodporny
-był mały z czytelnym wyświetlaczem
-łatwo dawał się wymontować z widełek
-nie kosztował więcej niż 50 zł
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Szczecinek
- Liczba postów: 1085
24 maja 2012, 00:13
wpisz na allegro licznik rowerowy i masz pełno wyników, wystarczy poszukać :) masz tu dwa, ale nie wiem czy są wszystkie funkcję, życzę powodzenia ^^
- Dołączył: 2009-02-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 853
24 maja 2012, 00:18
Dziękuję za wspaniałą radę.
Wolałabym jednak zasugerować się Waszymi opiniami, przykładowo: "mam licznik kelly's, wszystkie jego funkcje są całkiem spoko, ale trudno jest go obsługiwać. już raz prawie wjechałam pod ciężarówkę". albo "ja używam licznika firmy sigma, niestety świeci on na różowo, przez co trudno dobrać do niego odpowiedni kolor ramy roweru".
PS. Przejrzałam dwie strony najpopularniejszych liczników i nie mogę się zdecydować, dlatego postanowiłam założyć tu wątek. Serio myślisz, że chcąc poświęcić kilkadziesiąt złotych na porządny licznik zadowolę się zakupem podróby tamagoczi za niecałe 5 zł...?
Nigdy nie rozumiałam ludzi, którzy piszą tylko po to, by nabić sobie posty.
Edytowany przez Nevergonnabethin 24 maja 2012, 00:21
- Dołączył: 2012-05-07
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 1939
24 maja 2012, 07:53
ja mam licznik Sigma Speedmaster 5000 (za ok 40 zł), ma wszystkie funkcje o których pisałaś, tylko nie wiem czy jest wodoodporny - polecam, ale w przypadku licznika to i tak najważniejszy jest montaż (żeby dobrze zliczał km), dlatego ja kupiłam w sklepie rowerowym i od razu mi do zamontowali.
- Dołączył: 2011-11-30
- Miasto: Dallas
- Liczba postów: 1269
24 maja 2012, 08:55
polecam liczniki sigmy. btw, po co Ci wodoodporny?
- Dołączył: 2010-09-03
- Miasto: Tuż Zza Rogu
- Liczba postów: 1263
24 maja 2012, 09:11
Polecam Sigmę. Są to liczniki proste, mające wszystkie niezbędne funkcje.
Wodoodporny licznik musi być. Często jeździ się w warunkach zmiennych.
- Dołączył: 2011-11-30
- Miasto: Dallas
- Liczba postów: 1269
24 maja 2012, 09:20
jeżdzę ekstremalnie, na jednym z rowerow mam licznik nie-wodoodporny, a był już cały zamoknięty z deszczu, błota, piasku... działa. kazdy licznik jest przystosowany do jazdy w deszczu, nie musi być wodoodporny.
- Dołączył: 2009-09-14
- Miasto: Chojnice
- Liczba postów: 782
24 maja 2012, 09:21
tak, sigma to dobry wybór ,one są wodoodporne tak przynajmniej zapewnia producent
Edytowany przez eklerekk 24 maja 2012, 09:23
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
24 maja 2012, 09:28
phi !
od lat używam liczników z marketu, takich za 20-30 zł
każdy żyje przez 2-3 lata, choć ostatni ma juz ponad 3 lata
one mają wszystkie funkcje, o których piszesz, a niektóre równeż całkiem kosmiczne bajery jak temperatura, ilość spalonych kalorii, prędkość max w całym sezonie (od wyzerowania), wskaźniki, czy jadę szybciej czy wolniej od średniej prędkości wycieczki
gdybym kupiła sigmę za półtorej stówy a potem sprzęt po 3 latach stałby sie bezużyteczny z powodu przetarcia przewodzu na zgięciu,to by mnie szlag trafił!
a tak wyrzucam marketowe byle-co i kupuję nowy, nie żal mi 30 zł co 2 lata