Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2012

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2012

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie

Pasek wagi
12 /  62  /  5000

i proszę o wpisanie mnie, jak będzie nowa tabelka :)
OCZYWIŚCIE, że wpiszę !
Pasek wagi
 
   40+60/ 240/1000
Pasek wagi
Wyskoczylam na pol godziny rozruszac nogi i wstrzelilam sie w zachod slonca - od zoltego, przez rozowy i fiolety, do czerwonego - taka mala rzecz a jak cieszy. Jakby to powiedziala Baja: cudnie bylo :)

12,1  /  1893  /  4000

Dupka, jak sie tylne kolo kreci to trzeba pozostac na siodelku. A jest jest mega stromo, to dotkasz koncowki siodelka tylko kawalkiem dupki - sprobuj.

No i kilka fotek z wyscigu:
   
no tak.. ja jestem jętka . . ja przy takich przeszkodach SCHODZĘ i sprowadzam moją Błyskawicę
Pasek wagi
No przecież! Każdy normalny człowiek schodzi wtedy z roweru

A tak serio - zdaję sobie sprawę z tego, że przy naprawdę stromych podjazdach (czy to na szosie czy w terenie) najgorzej jest zejść z roweru, bo potem można po prostu nie dać już rady wystartować. Ale ja mam wciąż strach przed upadkiem; co przy zjazdach jest dobrą reakcją, ale przy podjeździe tylko mnie blokuje. Ale tak jak pisałam - mam znajomego, który sporo przejeździł w terenie i kocha teren i próbuje mnie nim zarazić. Na pewno będę próbować, bo jest to zupełnie inna jazda niż po szosie :D
I wiem już, że podjazdy z dupskiej z przodu, zjazdy z dupskiem z tyłu; chodzi tu o zmianę położenia środka ciężkości.
Mysza, Dupeczka, to jest niesłychane, te Wasze jazdy po stromizmach...Ja mam w okolicy jedną dość stromą górę...Łysa Góra pod Żerkowem. Zjazd z Żerkowa do Śmiełowa, to stromy , ok. 4 km odcinek. Zjeżdżałam   w tempie 55 km/h, ale to bylo w zeszłym roku, w tym roku hamuję( boję się) i mam prędkość tylko 50km/h..A i to podczas zjazdu mam śmierć w oczach...Gdy przychodzi mi jechać z powrotem, to na  najbardziej stromym odcinku rower podprowadzam..teraz to myślę, że takie twarde zawodniczki jak Wy z całą pewnością śmigałybyście w górę , może nawet szybciej niż ja w dół...W tę sobotę i niedzielę ( 4, 5 maja) będą w naszej okolicy, w rejonie Żerkowa  krajowe zawody w kolarstwie górskim, Puchar Polski, gdy zobaczycie w tv migawki to wspomnijcie o mnie....Przyjadą do nas najlepsi "górale", Maja Włoszczowska też... Te zawody to oczywisty dowód, ze 14 km od Jarocina też mamy góry...W sobotę mnie nie będzie( wezmę udział w spływie kajakowym), ale może w niedzielę pojedziemy na trasę podpatrzeć sportowe gwiazdy..:))

Pozdrawiam serdecznie...U nas piękna rowerowa pogoda...Przypieczone barki i ramiona już mniej pieką.. Hajda na rower!!
Pasek wagi
o siódmej rano na rower ?????
Pasek wagi
Ee tam, nie o 7 rano, teraz jestem w łóżeczku ze swoim CC ( czerwone cacko =netbook) i planuję sobie dzionek:))
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.