- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
20 marca 2012, 22:14
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2012
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie
Edytowany przez jolajola1 26 marca 2012, 11:58
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
29 kwietnia 2012, 16:29
Makabra !!!!! Upał u mnie ponad 30C !!!! Żyć się nie da !!!! Zdecydowanie bardziej wolę temperatury w okolicach 15-20C. Można jechać szybko i się nie spocić. Dzisiaj w trasie wypiłam w sumie 2 litry wody i ani razu siku nie poszłam. Dobrze, że się Dupsko zjarało i przypomniało na forum o czymś takim jak filtr :D Dzięki Dupko 
Wczoraj pitu pitu - bo do pracy jeno. Dzisiaj wycieczka z Szanownym po Azerbejdżańskim Parku Narodowym - 50 kilosków. Teraz obiadek a potem jeszcze jedziemy rowerami do kina. Na szczęście mamy okazję zostawić je pod kluczem więc bez stresu.
Także kiloski całkowite podam wieczorem.
Mysza - gratulejszyn !!!!!!!!!!! 
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
29 kwietnia 2012, 17:18
no, Baju, masz rację, wyprzedziłaś mnie
rower z PiW nieduży, bo on się i sobie poobcierał
więc 23,78 / 907,06 / 5000ale własnie zjadłam sałatkę i wychodzę sama na rower, jeszcze raz, pościgam się z cieplutkim, południowym wiatrem
ile to mi brakuje do Ciebie? 7 km?
phi!
Edytowany przez jolajola1 29 kwietnia 2012, 19:20
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
29 kwietnia 2012, 18:25
45,15 / 3 716,89 / 10 000
Myślałam, że jeszcze pod wieczór wyskoczę na rower, ale nie chce mi się. Podpisuję się pod opinią
Diamsona:
za ciepło! Zdecydowanie bardziej preferuję temperaturę 20-25 C.
Ale Wy widzę, że pięknie kręcicie!
Myślę, że oficjalnie można uznać lato za rozpoczęte.
Teraz się już kilometry będą sypać bez opamiętania :P
U mnie dziś kilka kilometrów w terenie. Fajnie było w lesie:
![]()
![]()
![]()
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
29 kwietnia 2012, 19:07
I ciesz się tu człowieku, eh, ta Jola, litości nie ma...
dziś ja się przypiekłam, niestety...
Potem chłodziłam się w basenie, traktując pływanie jako zimne okłady..;))
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
29 kwietnia 2012, 19:22
wróciłam
cała czerwona
nie od słońca, tylko z prędkości !!
21,56 / 928,62 / 5000 - Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
29 kwietnia 2012, 19:24
ależ oczywiście, że jazda na rowerze nie odchudza
odchudza mniejsza micha
jazda na rowerze, jak i inne aktywności ruchowe, wspomagaja i przyspieszaja odchudzanie
no i kształtuja mięśnie, ciało
żeby po schudnięciu wyglać jak cżłowiek, a nie jak zwiędły skórny worek wypełniony kośćmi
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
29 kwietnia 2012, 19:40
No właśnie miałam odpisać na stwierdzenie
scavenger i w końcu zapomniałam :P
Zgadzam się w pełni z tym co napisała
Jola: doskonale to odczułam w zeszłym roku, przez kilka pierwszych miesięcy, mimo dość regularnych jazd nic a nic ze mnie nie ubywało, a gdy tylko niewiele zmniejszyłam objętość miski kilogramy poleciały w trymiga. Gdyby od samej jazdy na rowerze się chudło to pewnie znacznej części z nas już by tu nie było
Ale oczywistym jest fakt, że znacznie łatwiej i ładniej jest schudnąć ćwicząc, niż nie.
Rabarbarrrku - cudne foty, cudny dystans!!
Edytowany przez ...Dupka 29 kwietnia 2012, 19:40
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Pluski
- Liczba postów: 231
29 kwietnia 2012, 20:46
Dorzucam swoje z dojazdów do pracy
![]()
30,5 / 407 / 1000
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Pluski
- Liczba postów: 231
29 kwietnia 2012, 20:52
A co do moich kolan może powinnam tez napisać że wiąże sie to zazwyczaj z wcześniejszym obciążeniem stawów(8h na nogach) i raz jedno raz drugie kolanko mnie ciągnie. W sumie zastanawiam się skąd sie to mi bierze.
P.s. Na rowerze mnie po prostu bardziej boli jak jeżdżę :)