Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2012

No pięknie.
A ja tylko tyle powiem w tym temacie - nie chciało mi się dzisiaj kręcić i już

17,48 / 1531,85 / 6000 km

+bezdeszczowe i słoneczne

pojechałam w słońcu i przeklinając ilość warstw odzieży
wróciłam w chmurach, sama sobie dziekując za ubranko

31,22  //  693,04  /  5000

a poza tym FAJNIE jest mieć większa ilośc km niz Bajka!

Baji zaczęła przeszkadzać pogoda
BĘDĘ WREDNA - jak przeszkadza pogoda, to znaczy, że Ona się starzeje


ale ja w to nie wierzę
jestem święcie przekonana,ze jak zacznie z osobistym męzczyzna znowu zacznie tłuc wycieczki do-pałacowe na 50 kmkażda, to sie okaże że ona jest najlepsza!

W końcu mogę regularnie rowerować :)

Wczorajsze do i z pracy.
29/195/5000

O tak - kościół ze zdjęcia finisterree rzeczywiście piękny :)

misthunt - fajnie, że już jesteś.

U mnie kryzys rowerowy. Coś czuję, że to przez smród cholernej farby olejnej, który mi towarzyszy któryś już dzień. Spółdzielnia mieszkaniowa postanowiła pomalować korytarz u mnie w bloku i wolę nie wnikać w jakość tych farb, które użyli. Łeb mnie boli, gardło piecze i schnie w trymiga. Do dupy z takim zapachem w mieszkaniu :/ Facet, z Urzędu Miasta, który mi wczoraj dostarczył jakiś list powiedział, że u niego malowali pół roku temu i ten zapach nadal się w korytarzu unosi
Do tego jeszcze okres przyszedł (mam nadzieję, że jedynemu mężczyźnie w naszym gronie nie będą przeszkadzać takie babskie zwierzenia:)).
Czyżbym się zrobiła marudna?
Do kitu takie samopoczucie!

Wczorajsze 39km. zaliczone.

 

 

Potrzebuję porady.

Znalazłam kurtkę na rower z membraną 5000 za 120zl firmy 4F.Warto???

ja się na kurtkach wypasionych nie znam

kupilam sobie pierwszy ciuch na rower tej zimy, gdy byla nocna wyprzedaz w dacathlonie i z tego (bądźmy szczerzy) bylejakiego stroju, własnie z kurtki, jestem bardzo zadowolona
przeciez od posiadania wypasionej odziezy nie bedzie sie dalej jeździlo