- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
20 marca 2012, 22:14
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2012
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie
Edytowany przez jolajola1 26 marca 2012, 11:58
- Dołączył: 2010-10-20
- Miasto: Sydney
- Liczba postów: 114
3 kwietnia 2012, 05:45
Di - ja jestem zawsze, ale wtedy Was nie ma;) A jak Wy jestescie to ja sobie chrapie:) Rzeczywiscie wczoraj jakas mala aktywnosc....Szefowa usprawiedliwiona a co z reszta sie dzieje???
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7622
3 kwietnia 2012, 06:04
Wczorajsze marne km."Wyprawa" do sklepu.
5 / 77 / 1000
3 kwietnia 2012, 07:18
To ja za wczoraj jeszcze lepiej, ale szkoda, zeby się zmarnowało :P
1 / 248 / 2000
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
3 kwietnia 2012, 07:35
No tak, zapomniałam, że niektóre mają zakrzywioną czasoprzestrzeń ;)
Szefowej współczuję szczerze.
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
3 kwietnia 2012, 07:44
Jestem jestem.
Wczoraj nie jeździłam. Żegnałam przyjaciółkę rano, wyleciała na 1,5 miesiąca :/ I tak jakoś nam długo na pogaduchach przy kawie zeszło rano, że czasu na rower przed pracą nie stykło.
Za to dziś pogoda dużo lepsza niż przez kilka zeszłych dni więc zbieram się powoli i wybywam kręcić.
3 kwietnia 2012, 09:02
jak się ubieracie na rower w taką pogodę?:)
Cześć :D
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Pluski
- Liczba postów: 231
3 kwietnia 2012, 09:23
Dziś wsiadam na moją Henie w ściśle tajnej misji. A po misji Henia zostanie przesmarowana w końcu :)
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
3 kwietnia 2012, 09:46
niedziela - 25 + poniedziałek - 15 + wtorek 6 = 46
46 km/ 168 km/ 2000 km
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
3 kwietnia 2012, 10:44
Jak na zmarzlucha przystało ubieram się obecnie tak:
-stanik termoaktywny, podobny T-shirt, cienka bluza z długim rękawem, chusta na twarzo-szyję, cienka czapka z windstoperem, kask, okulary przeciwsłoneczne, kurtka wodo-wiatroodporna (cienka membrana), majty, dwie pary skarpetek, długie spodnie rowerowe z pieluchą (kupione ostatnio, testuję), na to cienkie długie sportowe porty, półbuty wodoodporne, rękawiczki rowerowe z długimi paluchami :D - To chyba wszystko.
Przy temp. ok. 10 stopni na plusie ubieram cieńsze rękawiczki i mam jedną parę spodni.
Przy temperaturze minus 20, miałam na sobie grubą kurtkę narciarską, leginsy, rajstopy i sztruksy, narciarskie kolanówy, skarpetki i grube wełniane skarpety i buty trekingowe, kominiarkę i grubą czapę zimową
No ale jam zmarzluch i muszę sporo na siebie zarzucić :D
Nawet latem rano startuję zawsze w opasce na głowie i rękawiczkach, które ściągam dopiero jak mi się łapawice rozgrzeją. Generalnie opaskę i rękawiczki mam wożę ze sobą cały rok bo nigdy nic nie wiadomo :P
Także do boju !!!