Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2012

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2012

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie

Pasek wagi
Cześć i czołem, witam Wietrzne Towarzystwo:))
 Dupeczko, cudne te Twoje trasy, osiągi, wspinaczki, zdjęcia, jesteś Niezrównaną Wietrzną Góralką! ( znasz Horalky?)
 U nas dziś już  nie ma mgły, ale w niedzielę i w poniedziałek było dosłownie mleko...Wielkie gratulacje, Dupko:))
Pasek wagi
Ja tam nie planuję w ogóle z roweru zsiadać więc może się uda cel osiągnąć. Wczoraj i dziś
30+30

60 / 3898 / 5000
Dupka, gorskich wpisow ode mnie raczej nie bedzie, bo w poblizu nie mam zadnych gor. Ale jakies parki sa z gorkami piachu usypanymi, wiec to bedzie musialo wystarczyc ;)

Witajcie, takich zdjęć i osiągów rowerowych jak nasza Dupeczka to ja nie mam, ale pokaże gdzie rowerowałam i cosik się uzbierało, dobre i to :):)

 

trasa: 17.10 2012

-W.Kopcowa,Świerczyny, Dąbrowa, Wiśniówka, Kajetanów, Gruszka, Ścięgna, Zachełmie, Borowa Góra, Chrusty- powrót – 38,48 km

kościółek w W.Kopcowej

 

Pogoda była cudna:):) i byłam w krainie tetrapoda :)

kościółek w Dąbrowie

kościół w Zachełmiu

wkraczam w krainę tetrapoda

stare kamieniołomy w Zachełmiu, należące do Świętokrzyskiego Szlaku Archeo-Geologicznego

tetrapod

 

trasa: 18.10 2012

-W.Kopcowa,Świerczyny, Dąbrowa, Wiśniówka, Kajetanów, Zabłocie, Jaworze, Zagnańsk, Kaniów, Janaszew, Samsonów – powrót [ Chrusty, Ścięgna] - powrót 46,91 km


Nie lubię jeździć ruchliwymi drogami, wynalazłam teraz nową bardziej bezpieczną z mostem dla pieszych nad obwodnicą Kraków-Warszawa, w oddali widać Zachełmie.

Zalew  w Kaniowie

Dąb Bartek


"płonące" brzózki


huta "Józef" w Samsonowie

 


powrót i świetlisty most

niestety teraz dzień krótki, a chciałam dojechać do Samsonowa, więc jak widać powrót częściowo po zmroku. Ps. O strachu nie myślałam, myśli zajęłam kręceniem i powrotem do domku:)

 19.10.2012 – rower 7,56 km i … złapałam gumę, fart że po 4 km i  powrót pieszo do domu, ale spacer z rowerem był udany , słonko świeciło i były piękne widoki.


tu złapałam gumę,  po przejechaniu 1 476,59 km :)

20.10.2012 – rower po okolicy 12 km

jeżdziłam na taty góralu, swój dokładnie umyłam korzystając że i tak trzeba było koło zdjąć do naparwy dętki

A tak a propos pompki rowerowej niedawno tzn w sierpniu zakupiłam małą pomkę Authora taką do plecaka i wożenia , świetna  i polecam, ja ją z sobą wożę.

 

trasa: 21.11.2012 -  W.Kopcowa, Mąchocice, Przełom Lubrzanki, Ciekoty, Brzezinki, Barcza, Klonów –powrót – 44,11 km

jeszczxe na góralu taty, zminiajac na swoje siodełko by mi było wygodniej

urocza kapliczka w Ciekotach w kierunku Brzezinek

Brzezinki i to drzewo:):)

widok z Barczy na Pasmo Masłowskie

urokliwa kapliczka w Klonowie

22.10.2012 – po okolicy z psem 4,1 km




153,16/ 1 629,75 /2000

coś mi się nie tak publikuje z tymi zdjęciami, trudno

pozdrawiam serdecznie:):)

Kasperka -fotki jak malowane i ta woda od razu nabrałam chęci na wędkarski wypad.
Pasek wagi
+ wtorkowe

20  /  1 780  /  2 000
Pasek wagi
wtorek, rower miejski, 10 km..
 10  /  4012  /  4000
Pasek wagi
32,96  /  9 750,58 /  10 000

Moje dzisiejsze poranne i dżdżyste.

Rower po weekendzie:


I z trasy:






Bajeczko - nie znam Horalky, co to? :)
I dziękuję Ci bardzo za gratki. Jednakże nie ma czego gratulować. W końcu to czysta (no nie zawsze taka czyta jak widać po rowerze:)) przyjemność takie jazdy!

Myszo - szkoda, że mniej gór masz teraz. Korzystaj jednak z tego co jest, bo zima tuż tuż. A można wiedzieć w jakim kraju teraz osiadłaś?

Kasperko - śliczne foty, śliczna jesień i piękna huta!
Co do pompki - zdaję się na brata, co kupi to będzie dobre :)
Piekne fotki dziewczyny, az mnie wszystko swedzi, tak bardzo chce wyjsc i podobne pstrykac! Fajny psiak Kasperko :)

Dupka - przeprowadzilam sie do Anglii, do  Londynu.
Dzisiejsze

32 / 3930 / 5000

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.