- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
20 marca 2012, 22:14
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2012
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie
Edytowany przez jolajola1 26 marca 2012, 11:58
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
20 sierpnia 2012, 15:18
Spoko :) Jeszcze Ci dopiszę :)
Dam.rade - podaj ile masz km na liczniku bo na stronie 161 podajesz 2221 / 3000 km a na stronie 162 - 1261 / 3000 !!!! Proszę o sprawdzenie i podanie prawidłowej liczby km.
1. Tabelka 1 ze wszystkimi jeszcze i z legendą:
2. Tabelka 2 - po wyrzuceniu osób, które nie jeżdżą od dwóch tabelek i od ostatniej tabelki (lub jeżdżą ale nie podały ani razu przejechanych kilometrów):
I na koniec coś na rozweselenie
jedno z obiecanych zdjęć z urlopu :)
Edytowany przez Diamandka 20 sierpnia 2012, 15:54
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
20 sierpnia 2012, 15:50
Czekam na tę tabelkę i zaraz się oficjalnie dowiem, że Jola mnie przegoniła o cale 14 km...czy Jola musiała wczoraj jeździć???
Eh...
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
20 sierpnia 2012, 15:59
obrobiłam sie z odkurzaniem chałupy i myciem podłóg - od 15 lipca nie sprzątałam, od krwotoku mamy, sprzątały dzieci i osobisty mężczyzna, starali sie, ale haha - to co normalnie, co tydzień, zajmuje mi godzine z kawałkiem - dzisiaj zajęlo prawie 4 godziny
a teraz ide na rower, na 2 godziny - musze sie więcej odsunąc od Bajki
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
20 sierpnia 2012, 16:03
Jeeee! Dzięki
Di, git tabelka
Niepokoi mnie niezmiernie przedłużająca się nieobecność
Rabarbarowej, bo kiedy ja mam kryzys, to możliwe jest wielce, że już dawno mnie przegoniła :/ Ale może się w końcu pojawi i będę wiedzieć ile (jeśli w ogóle) mi do Niej barkuje.
Gratuluję wszystkim
Wariatom na Rowerach !
Diamsonowa - Ty to masz loko w głowie, z parasolem na rowerze... oszalała!
Czy Ty już nie jesteś blondyną, czy może to kaptur włosie zakrywa? Czy to tajemnica jest? :P
20 sierpnia 2012, 16:11
Ha! Jestem pierwsza wśród tych, co mają przejechane poniżej tysiąca :P
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
20 sierpnia 2012, 16:11
Hahaha
Nie tylko z parasolem ale cała jestem przeciwdeszczowa - kurtka, spodnie i kalosze na obcasie
To było w akcie czystej desperacji, zaczęło padać, a przede mną sporo kilometrów zostało do przejechania więc oszczędzałam kurtkę i porty
A co do kolory włosów - na głowie mam czapkę i kaptur bo zimno wtedy było okrutnie a ja walczyłam ciągle z bolącym gardłem. Poza tym zmarzluch jestem jakich mało. Pod czapką blond nadal :D Ale mam w planach zrobić sobie irokeza dwukolorowego - góra blond, dół czarny - coś w tym stylu tylko bez tych różowych końcówek:
Normalnie choruję na takiego irokezika :) Jutro w pracy sobie druknę to foto i niech mnie piorun trafi jak do przyszłej soboty nie pójdę do fryzjera.
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
20 sierpnia 2012, 16:12
A,
Tienna - ja mam kawałek do Szklarskiej Poręby, bo ok. 80 km, ale rzeczywiście tereny są tam przepiękne. Niedługo na pewno tam wrócę, tym razem już może tylko na rowerze. Wszystko przede mną :P
Boziu, co za dzikus z tej naszej
Diamandżilli Edytowany przez ...Dupka 20 sierpnia 2012, 16:13
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
20 sierpnia 2012, 18:07
Diamencjo, toż to fryzjery -specjalisty co roku otwierają swoje mobilne zakłady fryzjerskie w Jarocinie, podczas festiwalu..Ach, ach, jakie tam czuby są stroszone!!
oto przykład:
Czub jest, różowych końcówek brak, możesz pokazać wzór swojemu nadwornemu styliście...
Ja tu się martwiłam, że
Jola mnie przegoniła, a tu i
Misthunt mi na koło najeżdża...Czlowiek nie moze nawet dnia sobie odpocząć, co za Wiatrowe Towarzystwo...:))
Dupka, gratulacje!!!
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
20 sierpnia 2012, 18:33
pojechałam, przed Bajką uciekając
wiaterek w plecki
i nagle mnie ogarnęlo wietrzysko, chmurą granatowa wiejące i kropiące wielkimi kroplami
się odwróciłam - a tam na WN i EN wielkie granatowe chmurohoryzonty
odwróciłam rower i pod wiatr na szybciora do domu
chwilami miałam bohaterską prędkość 15 km/h
18,42 / 2943,3 / 5000