16 sierpnia 2011, 08:32
Cześć wszystkim :) Zacznę od tego, że jedyna aktywność fizyczna jaką uprawiam to bieganie, skakanka i podstawowe ćwiczenia siłowe na atlasie. Ostatnio jednak poważnie zastanawiam się nad rowerem, bo wreszcie do mojego miasta go sobie przywiozłam od rodziców. I oto kilka pytań dotyczących roweru, do osób które jeżdżą:
1) Jakie efekty dał Wam rower i po jakim czasie?
2) Czy wg Was jazda co dwa dni na zmianę z bieganiem ok. godziny, godziny i pół starczy, żeby zobaczyć efekty?
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź :)
- Dołączył: 2011-07-19
- Miasto: Puck
- Liczba postów: 1474
16 sierpnia 2011, 08:41
jasne, ze beda efekty, ja nawet wole rower od biegania bo nie nudze sie. efekty zaraz zobaczycz, skora staje sie piekniejsza :):)
- Dołączył: 2009-06-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 694
16 sierpnia 2011, 08:54
efekty są super nawet przy 30-40 minutach dziennie i zbilansowanej dietce nogi fajnie wygladają, uda robia się sprężyste a nie sflaczałe fajna sprawa rower i można po dworku sobie śmigać dla rozrywki.
- Dołączył: 2011-04-25
- Miasto: Kłodzko
- Liczba postów: 550
16 sierpnia 2011, 09:36
Rower dobry na wszystko:)
16 sierpnia 2011, 09:47
1) Efekty zauważyłam po miesiącu regularnego jeżdżenia - ujędrnione pośladki, szczuplejsze nogi. Największe zmiany były na początku, teraz już mniejsze. Jeżdżę od kwietnia.
2) Godzina dziennie wystarczy.
- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto: Zielony Przylądek
- Liczba postów: 2230
16 sierpnia 2011, 09:54
Efekty będą na pewno. Będziesz miała jędrniejszą pupe, szczuplejsze uda, nawet tłuszczyk z brzucha spadnie. I oczywiście pozbędziesz się w dużej części cellulitu na nogach i pośladkach :)
- Dołączył: 2011-03-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 998
16 sierpnia 2011, 09:58
Ja jeżdzę dwa razy dziennie po 50 minut od dwóch miesięcy. Efekty? Spodnie mi spadają z tyłka, ud, kolan a nawet łydek. Dużo mniejszy cellulit i super samopoczucie:)