- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 sierpnia 2017, 11:31
Wiem, ze to bardzo indywidualna sprawa, ale mam pytanie do doświadczonych osób w pływaniu. Czy nauczę sie plywac w 2 miesiace jesli bede chodzic 4 razy w tyg po 45 minut (oczywicie z grupa innych i pod okiem instruktora)? Nie chodzi mi o pływanie idalnie pod względem technicznym ,ale zeby na basenie czy w aqua parku jakoś sobie radzić, nie bac sie wypłynąć na głębszą wodę, Nie wiem czy spodziewać sie ze nauka pływania trwa miesiąc czy rok, nie znam się na tym. Dodam, że nie boje sie wody, nie mam żadnej traumy i bardzo chce sie nauczyć pływać, bo będę miała wyjazd w grudniu z osobami, które umieją pływać i nie chce stac w boku i tylko patrzec jak sie inni bawią.
Edytowany przez weronikaaa350 28 sierpnia 2017, 12:12
28 sierpnia 2017, 11:51
bez problemu. znajoma mojej mamy pojechała do rodziny na Madagaskar na kilka tygodni nie umiejąc pływać, a wróciła z tą nowo nabytą umiejętnością. Wystarczy po prostu przebywać w tej wodzie, oswoić się z nią :)
Ja jak byłam mała to nie wiadomo kiedy nauczyłam się pływać, po prostu sama z siebie, ale na tyle wyjazdów z rodzicami nad jeziora, to nie ma dziwne. Tylko potem, jak poszłam na naukę pływania, to i struktur rozkładał ręce nad moją techniką :D
28 sierpnia 2017, 12:12
"umaja"?Z pewnością dasz radę
Literówka
Ale jak ja kocham takich ludzi, którzy tylko czekają, żeby komuś błąd wytknąć.
28 sierpnia 2017, 14:56
Literówka Ale jak ja kocham takich ludzi, którzy tylko czekają, żeby komuś błąd wytknąć."umaja"?Z pewnością dasz radę
A ja tych, którzy każdy błąd tłumacza "literowka".
Edytowany przez mayuko 28 sierpnia 2017, 14:57
28 sierpnia 2017, 16:26
A ja tych, którzy każdy błąd tłumacza "literowka".Literówka Ale jak ja kocham takich ludzi, którzy tylko czekają, żeby komuś błąd wytknąć."umaja"?Z pewnością dasz radę
Możesz mi powiedzieć o co sie tak czepiasz? Pisałam szybko, popełniłam błąd, niejeden pewnie jeszcze zrobię w życiu. Nie jestem mistrzem ortografii ale też nie robię błędu na błędzie. Masz jakąś przyjemność z poprawiania kogoś? Po co być takim niemiłym dla innych. Nie ma ludzi nieomylnych, ludzie czasem robią błędy, ale po co robić takie niemiłe uwagi?
28 sierpnia 2017, 18:31
Możesz mi powiedzieć o co sie tak czepiasz? Pisałam szybko, popełniłam błąd, niejeden pewnie jeszcze zrobię w życiu. Nie jestem mistrzem ortografii ale też nie robię błędu na błędzie. Masz jakąś przyjemność z poprawiania kogoś? Po co być takim niemiłym dla innych. Nie ma ludzi nieomylnych, ludzie czasem robią błędy, ale po co robić takie niemiłe uwagi?A ja tych, którzy każdy błąd tłumacza "literowka".Literówka Ale jak ja kocham takich ludzi, którzy tylko czekają, żeby komuś błąd wytknąć."umaja"?Z pewnością dasz radę
Właśnie dlatego zaznaczylam ten wyraz,bo ogólnie nie pasował do całej wypowiedzi. Nie, nie robisz błędu na błędzie. Ale sama przyznasz, że "umaja" brzmi smiesznie? Myślisz, że się czepiam i jestem niemiła? Serio?
Nie mam żadnej przyjemności poprawiając innych. Jest odwrotnie.Rzadko chce mi sie to robić, biorąc pod uwagę, że 80% wypowiedzi na tym forum zawiera klujace w oczy ortograficzne twory.
29 sierpnia 2017, 08:12
Nauczysz się. Mój facet tez nie umiał, a kolega nauczył go w 2 godziny. Może techniki nie ma najlepszej i tylko "żabka" ale na wodzie się trzyma :)
29 sierpnia 2017, 08:28
Nauczysz się. Mój facet tez nie umiał, a kolega nauczył go w 2 godziny. Może techniki nie ma najlepszej i tylko "żabka" ale na wodzie się trzyma :)
uff.. na to mnie pocieszyłyście. Ostatnio mój chłopak rozmawiał ze znajomym, który jest instruktorem i powiedział mu że nauka pływania na sekcji trwa rok. Przestraszyłam się że rok będę musiała chodziło na kurs i płacić. Ale możne mu chodziło o pływanie zawodowe a mi chodzi o rekreacyjne.