Temat: Basen - początki

Jestem trąba, mieszkam 3 domu od basenu i na niego nie chodzę. Jest to basen z jacuzzi, sauną suchą. Duży basen (głęboki) oraz mniejszy (taki do talii) a także brodzik z czasem aktywnymi biczami wodnymi. W gimnazjum chodziłam na naukę pływanie, ale to był 100 lat temu, teraz nie przełynę 3 długości pewnie ;P

Chciałabym pójść (przełamać wstyd) i wzbogacić odchudzanie o basen, ale nie wiem jak zacząć efektywne korzystanie z basenu. Po jacuzzi/saunie poszlibyście do zimnej wody? Sauna wspomaga odchudzanie/oczyszczenie? Najpierw poszlibyście na basen, w którym wodę macie do talii i w którym jest masa osób, pływać trzeba czasem slalomem, czy na "głęboką wodę" od razu? Ile razy w tygodniu chodzilibyście na basen?

Jezuuu... jak bym mieszkał obok basenu to bym chyba chodził tam codziennie -_- Nawet jak bym dalej ważył 95 kg.

Maradona93 napisał(a):

Po jacuzzi/saunie poszlibyście do zimnej wody?
Jacuzzi zawsze na końcu, inaczej woda wyda Ci się nieprzyjemnie zimna. 

JaNoName napisał(a):

Jezuuu... jak bym mieszkał obok basenu to bym chyba chodził tam codziennie -_- Nawet jakbym dalej ważył 95 kg.

Ja tak samo, basen to świetna sprawa. Niestety chodzę dość rzadko, bo mam najbliższy około 5-6km od miejsca zamieszkania, a jestem w trakcie robienia prawka i nie zawsze mam ochotę tłuc się tam specjalnie autobusem. Saunę i jacuzzi polecam na koniec, tj. basen (od razu głęboka woda, a co) > jacuzzi > sauna.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.