14 października 2013, 09:24
Wybieram się dziś na basen i w związku z tym mam kilka pytań.
1. Jak policzyć ile basenów się przepłynęło? Jeden basen się liczy, gdy przepłynie się w jedną stronę, czy w jedną stronę i z powrotem? :D
2. Czytałam już inne podobne wątki, ale chciałabym się jeszcze Was zapytać. Ile wy średnio pływacie? Jak długo i ile w tym czasie przepływacie basenów? A może pamiętacie, jak było na początku? :)
14 października 2013, 09:31
1. ja liczę po prostu przepłyniete metry (mój basen ma sntandardowe 25 m długości)
2. staram się robić minimum 1 kilometr i "pi razy drzwi" zajmuje mi to 30minut. a pływać staram się prawie codziennie (teraz powracam do tej aktywnosci po dwumiesięcznej przerwie)
- Dołączył: 2012-05-13
- Miasto: Guildford
- Liczba postów: 10534
14 października 2013, 09:42
Jeden dasen to 1 długość- u mnie 25 metrów. :)
Ja pływam zwykle ok 1,5 h, przepływam 4.5 km, choć różnie bywa- od 4 do 5. Ale trenowałam 8 lat, wtedy 6 km mńiej więcej .
Jeśli zaczynasz to mysl, że na godzinę ok 1km /1.5 ci wystarczy i możesz być z siebie dumna;)
- Dołączył: 2013-07-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 125
14 października 2013, 09:47
staraj liczyć się jak Tasiarzyna ilości przepłyniętych metrów (baseny są najczęściej 25 metrowe, ale zdarzają się i 50 metrowe). aczkolwiek jeśli wiesz ile metrów liczy Twój basen, łatwiej może Ci być licząc baseny przepłynięte w sposób jedynkowy (1,2,3...) i później, gdy będziesz ciekawa ile to metrów to sobie pomnożysz :)
ja średnio przepływam 2km w 45 minut - 50 minut.
Pozdrawiam! i walcz dzielnie z oporem :)
- Dołączył: 2006-02-15
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 64
5 grudnia 2013, 15:54
w moim przypadku jeden basen to 25 metrów. Staram się przepłynąc około 60 basenów -ale różnie to wychodzi:D
- Dołączył: 2007-08-31
- Miasto: Yp
- Liczba postów: 5292
9 grudnia 2013, 16:59
ja zmieniam ilosc na jakosc. tak jak z bieganiem, mozna przedreptac 10km po plaskim terenie, mozna zrobic 6km (gorki+interwal).
szukam planow treningowych dla plywakow-amatorow. nie zawsze je zearalizuje w 100%, ale poprawiem technike z deska, cwicze szybkosc (np. 10x 50m w minute z odpoczynkiem), albo wytrzymalosc (serie 100m zmiennym).
- Dołączył: 2013-10-11
- Miasto: kielce
- Liczba postów: 10
10 grudnia 2013, 19:00
Polecam baseny termalne. Zwłaszcza siarkowe. Kuracja tygodniowa starcza na pół roku lepszych wyników glukozy. Skóra świetnie się oczyszcza. Znikają bóle kręgosłupa i rwy kulszowe. Do tego naturalne inhalacje wspaniale hartują drogi oddechowe i zapobiegają grypie. Zawsze jeżdżę tam w zimie. Nie ma nic fajniejszego niż kąpiel ba dworze (-25) w gorącym basenie (+38).
12 grudnia 2013, 01:18
Ja zaczęłam od 10 basenów, nie męczyło mnie to więc po 5 dniach dorzuciłam sobie jeszcze 10. Ogólnie pływam 30 :) Chyba, że jestem po siłowni to 20