- Dołączył: 2010-01-18
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 3883
24 sierpnia 2012, 19:17
Ide jutro na pierwszą lekcję i umieram ze strachu. Przez pewien incydent 12 lat temu boję się wody i obawiam się, że przez to mogę coś jutro schrzanić... jak wyglądają takie pierwsze zajęcia?
24 sierpnia 2012, 19:20
Ja chodzę na basen z rana i zwykle wtedy jest też indywidualna nauka pływania dla starszych (podkreślam - indywidualna; osoba jest jedna z instruktorem, sama jedna jedyna). I zauważam, że czasem bywają też nawet panie około 40tki - wtedy instruktor jakoś próbuje je oswoić z wodą. Raz widziałam jak wszedł do wody i zaczęli się pluskać, a to chyba, żeby się nie bała wody.. xD Ale najczęściej jestem świadkiem jak osoba płynie do połowy basenu (2 m wysokości tam jest), a instruktor idzie koło niej brzegiem i trzyma taki drążek zaokrąglony pod nią - w razie jakby zaczęła się topić, żeby móc ją ,,złowić". I cały czas gada ,,noga prosta; miednica wyżej".
- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: La
- Liczba postów: 5044
24 sierpnia 2012, 19:21
ja już nie pamiętam dokladnie, bo takie lekcje miałam koło 7 roku życia.. Na początku pamiętam, że kładliśmy się na ławkach i ruszaliśmy rekoma, nogami, a pozniej do wody i trzymaliśmy się brzegu basenu, a potem pływaliśmy z deskami czy makaronami.
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Szczecinek
- Liczba postów: 9160
24 sierpnia 2012, 19:40
ja nauczyłam się pływać na półkolonii kilka prób i zrozumiałam o co chodzi
ja uważam że powinnaś
w basenie do pasa do twojego wzrostu - ważne żebyś czuła grunt pod nogami
właśnie to chodzi o wypychanie miednicy
najpierw popróbować trzymać się basenu , potem spróbować kawałek przepłynąć i myslę ze najlepiej to żabką - bardziej lub mniej udaną
Powodzenia
24 sierpnia 2012, 19:42
fajny temat tez sie chce nauczyc plywac , mam ten sam problem z woda . Ale to moj cel na jesien i zime wiec mam nadzieje ze podolam ;p
- Dołączył: 2012-06-20
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 3836
24 sierpnia 2012, 19:43
Najpierw jest oswajanie z wodą - leżenie na plecach, leżenie na "bombę" głową do dołu itp. Potem wprowadza się ćwiczenia z deską - machasz tylko nogami, deska utrzymuje Cię nad wodą, i nie musisz się bać. Potem stopniowo dodawane są inne ćwiczenia.
Edytowany przez Nikki23 24 sierpnia 2012, 19:44
25 sierpnia 2012, 21:14
ja nauczyłam się pływać w wieku 25 lat więc się wszystko da jeśli się tylko chce