Temat: Umiecie pływać ?

Mam pytanie. Potraficie pływać ? Jak się tego nauczyłyście ? same czy ktoś Was nauczył ? jakim stylem pływacie ?
Umiem, nauczyłam się w wieku 15 lat więc dość późno. Sama nie wiem jak to się stało, zawsze próbowałam, ludzie dawali mi mnóstwo "dobrych rad" i tak jakoś powoli uczyłam, najpierw parę metrów było sukcesem a później coraz lepiej. Teraz nie wiem co w tym mogło być trudnego, trzeba się chyba psychicznie przełamać bo fizycznie to żadna filozofia a raczej sama przyjemność :)
tak, umiem dobrze pływać każdym stylem :) Trenowałam pływanie przez jakieś 10lat (lata świetlne temu ;) ) - więc uczył mnie normalnie i trener a trochę też ojciec który świetnie pływa.
Jeżeli się chcecie nauczyć pływać to chyba na większości basenów możecie się zapisać na naukę pływania dla dorosłych - spróbujcie, naprawdę fajna sprawa umieć pływać :)
Tak. Nauczylam sie w przedszkolu a na studiach poprawilam. umiem plywac stylem klasycznym, kraulem, motylkiem no i na grzbiecie:)
Pasek wagi
tak ;D

Mam niedaleko rzekę więc od dziecka jakoś się tam czas spędzało i sie umie ;D
tak umiem. Mając parę lat mama mnie w morzu uczyła. Potem zaczęłam chodzić do takiej jakby szkółki (mając 6 lat), potem karta pływacka. Ogólnie bardzo lubię pływać, zwłaszcza żabką i na plecach. Najsłabiej wychodzi mi kraul. 

edit. zapomniałam o motylku - nim nie umiem w ogóle pływać ;)
umiem plywac, uczylam sie w szkole podstawowej, zdaje mi sie ze bylo to w 2-3 klasie.potem z tata i kuzynostwem jezdzilismy na "brzechtaczki" i nad zalewy
 
znam kraul, zabke i na plecach, ale "nurkowac" nie potrafie przy zabce i kraulu
mnie od małego ciągnęło do wody, więc tata bardzo szybko nauczył mnie i brata pływać. :) potem w szkole był obowiązkowy basen [w ptk i soboty], chodziłam też dodatkowo z tatą, brałam udział w zawodach, ale to wszystko trwało tylko w podstawówce. ;) umiem pływać każdym stylem, ale najbardziej lubię żabkę i delfina/motyla. :P
teraz co jakiś czas chodzę na basen, bo uwielbiam pływanie, latem staram się popluskać w Bałtyku. :D

polecam ten sport wszystkim - nigdy nie jest za późno na naukę pływania. ;)
Kurcze ale powiem wam ze jestem w szoku ze tyle z was nie umie plywac. Dla mnei to jak chodzenie albo jazda na rowerze. Bez urazy, poprostu myslalam ze to normalne ze wszyscy potrafia plywac.
Pasek wagi
uhh, umiem. "nauczył" mnie kuzyn. cudzysłów, bo uczył mnie przy okazji regularnie podtapiając. -.- 
Pasek wagi

DyingBride napisał(a):

Umiem, nauczyłam się w wieku 15 lat więc dość późno. Sama nie wiem jak to się stało, zawsze próbowałam, ludzie dawali mi mnóstwo "dobrych rad" i tak jakoś powoli uczyłam, najpierw parę metrów było sukcesem a później coraz lepiej. Teraz nie wiem co w tym mogło być trudnego, trzeba się chyba psychicznie przełamać bo fizycznie to żadna filozofia a raczej sama przyjemność :)
może sama umiejętność utrzymania się na wodzie? chodzę teraz na aquaaerobic i widzę, że nie każda kobieta potrafi dać radę się utrzymać, początkowo nawet makaron nie pomaga - ale widzę też, że z czasem idzie im lepiej a kobitka wykonuje takie ćwiczenia, że jakby pomyśleć da się też na tym pływać nauczyć - uczy np. przy makaronie nóg do żabki chociaż nie mówi, że to nogi do żabki itd :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.