22 sierpnia 2012, 22:05
Czy zdarzają wam się dni w których macie gorszą formę i ciężej wam się ćwiczy? Ja niby zaliczyłam dziś godzinę nordic walking i godzinę basenu ale sama czułam (i czuję) po sobie, że dzisiaj jakoś nie byłam w pełni sił i nie wiem czym to mogło być spowodowane
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
22 sierpnia 2012, 22:09
ależ OCZYWIŚCIE
to całkiem normalne !
bywają dni, gdy po 60 km rowerem wciąż mi jest mało, i wracam tylko dlatego, że mi facet jęczy
a są dni, gdy przez 3 godziny nie moge się zebrać, żeby wynieść rower - a i to wracam po 10 km, udajac, że wiatr za duży i że pogoda błeeee
22 sierpnia 2012, 22:10
dzięki, Jola :-) Uspokoiłaś mnie, tzn. że wszystko jest OK :-)
- Dołączył: 2012-07-20
- Miasto: Rumia
- Liczba postów: 103
22 sierpnia 2012, 22:26
ja wczoraj wybiegłam, i po 2 km nie mogłam już dalej i musiałam stanąć. Czynników było kilka, ale głównym było to, że mimo wieczoru, było bardzo ciepło, a ja ubrana byłam w grubą bluze i leginsy. Dziś już było o wiele lepiej gdy się po prostu lżej ubrałam. :) mysle ze zalezy to od tego czy jesteś zmęczona, czy idziesz potrenować bo wiesz że musisz, czy dlatego że chcesz. Keep training :)
- Dołączył: 2010-09-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1394
23 sierpnia 2012, 04:47
Ja mam co chwilę jakiś kryzys. ;) Ostatnio akurat ćwiczę aż ponad normę, ale miałam takie tygodnie, że kompletnie nic mi się nie chciało. Często to związane jest z przetrenowaniem, mnie to spotkało. Za dużo treningów, za dużo śmieci zamiast prawdziwego jedzenia, czy brak rozciągania po bieganiu, i kłopot gotowy. Ale człowiek uczy się na błędach.
- Dołączył: 2009-07-13
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2662
3 września 2012, 10:30
Zdarzają się zdarzają. Czasem wszystko idzie lekko, a czasem jak na katordze :(
- Dołączył: 2010-11-29
- Miasto: Toronto
- Liczba postów: 2512
16 października 2012, 15:40
no pewnie ze tak!
- Dołączył: 2010-11-29
- Miasto: Toronto
- Liczba postów: 2512
16 października 2012, 15:40
no pewnie ze tak!