- Dołączył: 2012-06-05
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 706
5 sierpnia 2012, 11:48
Dziewczyny, właśnie, dlaczego tak się boicie?
Mam coś dla Was na przełamanie lodów na początek....
Ja zaczęłam chodzić na basen 11 czerwca-czyli niecałe 2 msc temu.
Ostatni raz byłam 8 lat temu ( w gimnazjum :P) i oczywiście jak każda z Was- ten sam argument- nie pokażę się "w takim stanie" na basenie. Przez 6 lat nie miałam stroju i zawsze byłam na "nie",jeśli ktoś próbował mnie namówić.
Ale odkąd do Was dołączyłam postanowiłam chodzić,żeby oczywiście zrzucić zbędne kg- zwłaszcza,że mam 2 pływalnie w mieście :P grzech nie skorzystać...
Na początku oczywiście panika- matko, jak ja wyglądam, wszyscy na mnie patrzą, itp. bzdety :P
1 dnia przepłynęłam chyba ze dwadzieścia pare basenów i myślałam,że umrę :P później było coraz lepiej: 30, 40...
Dzisiaj przepłynęłam 72 w 60minut :P
I naprawdę- uwierzcie mi na słowo- nikt na Was nie patrzy :P ludzie na plaży gapią się na wszystkich, leżą odwłokiem,nic nie robią i głupio komentują.... ze stałymi bywalcami pływalni jest się na "dzień dobry" i jest naprawdę super atmosfera :)
Ratownicy zawsze pomagają, uśmiechają się, mówią co poprawić,żeby było lepiej,itp :)
Naprawdę się nie bójcie- basen jest rewelacyjny!!!!!
Nie bójcie się go, bo da Wam więcej niż się spodziewacie- uwierzcie w końcu :D
- Dołączył: 2012-01-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 956
5 sierpnia 2012, 18:58
A ja generalnie jak idę na basen mam gdzieś czy ktoś na mnie patrzy, zresztą obserwując innych ludzi to są gorsze przypadki ode mnie. Tam ludzie chodzą dla zabawy, relaksu, sportu, a nie na wybieg. Chociaż bym ważyła i 50 kilogramów więcej nie zrezygnowała bym bo uwielbiam pływać;)
- Dołączył: 2012-06-17
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2222
5 sierpnia 2012, 19:18
Ja nie umiem pływać :( Próbowałam się uczyć z przyjaciółką, ale nie dałam rady. Cała woda leci mi do nosa, i tak się nałykałam że mi było niedobrze... Teraz to ja się zwyczajnie boję. To było ponad rok temu, i wtedy chodziłam na basen mniej więcej w takim stanie jakim jestem teraz i ogólnie nie miałam jakiegoś stracha, ale ja nie cierpię gdy ludzie się na mnie gapią z jakiegokolwiek powodu - dobrego czy złego. Na basenie raczej się ludzie na siebie nie gapili, tylko był tam taki stary ratownik który pożerał wzrokiem wszystkie młode dziewczyny ://
- Dołączył: 2006-02-25
- Miasto: Palma
- Liczba postów: 1413
5 sierpnia 2012, 19:29
a ja mysle,ze latwo tak pisac, kiedy wazy sie 61 kg pry wzroscie 167 :) pomysl tylko: czy poszlabys tam wazac 10 kg wiecej, albo 20? nie wiem czy w ogole kiedykolwiek mialas nadwage i wiesz jak to jest. zejdz na ziemie.
- Dołączył: 2012-05-15
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 345
5 sierpnia 2012, 20:59
ja do najszczuplejszych nie naleze ale na basen nie wstydze sie chodzic.i lubie plywac:)
- Dołączył: 2012-06-25
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 488
5 sierpnia 2012, 22:22
fajnie usłyszeć coś takiego bo jak jezdzilam na kknie to dziewczyny patrzyly na mnie krzywo ... wiec schudne na basenie i bd jezdzxila ;
6 sierpnia 2012, 01:50
W moim mieście jest tylko jeden basen i do tego woda tam jest bardzoooo chlorowana a taki większy basen to jest w Redzikowie. Szczerze byłam dwa razy u siebie w mieście na basenie i nie mam zamiaru tam wracać. Nie wiem jak u Was ale u mnie, aż wytykali palcami i na głos komentowali :/ Więc mimo, iż bym bardzooooo chciała to na basen nie mam jak iść bo, wolę sobie zaoszczędzić doła i wkurzenie.
6 sierpnia 2012, 05:22
A skad przypuszczenie ze wszyscy sie boja basenu, bac to sie moga male dzieci :-)
Ja mam codziennie basen w grafiku i jakos daje rade :-)))
6 sierpnia 2012, 05:23
paula70 napisał(a):
A ja generalnie jak idę na basen mam gdzieś czy ktoś na mnie patrzy, zresztą obserwując innych ludzi to są gorsze przypadki ode mnie. Tam ludzie chodzą dla zabawy, relaksu, sportu, a nie na wybieg. Chociaż bym ważyła i 50 kilogramów więcej nie zrezygnowała bym bo uwielbiam pływać;)
Niech sie wstydzi ten co widzi.....jest takie przyslowie :-))
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 5751
9 sierpnia 2012, 15:41
ja uwielbiam basen :) bo właśnie tam mogę rozwijać umiejętność pływania.. niestety basen kosztuje.. jest daleko :( (40km)
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Kęty
- Liczba postów: 5171
9 sierpnia 2012, 20:48
też tak uważam o wiele mniej przeszkadza mi widok pływających grubasów (do których też się zaliczam) ubranych ,,tylko" w bikini którzy pływają zamiast się opieprzać niż kogoś takiego w Macu ;)