Temat: Kto ma ochote poplywac?

Tak czytam i pomyslalam ze moze teraz przyszla kolej na to zebysmy gdzies doplynely :D

Bo tak jezdzimy, robimy brzuszki... to co kto ma ochote wybrac sie na basen i zrobic kilka dlugosci? :))

Moze na poczatek (rozgrzewke) sprobojmy przeplynac kanal La Manche? :)



To tylko 563km wzdluz :) Szybko powinnysmy sie z tym uporac :)

Jest ktos chetny spalic troche kalorii w przyjemny sposob ?:)




1050 tylko
z zamiarów pobijania własnego rekurdu zostały nici...
bo czasu za mało, bo mnie pralka z chlorem w domu trzymała, wyjść nie mogłam i potem na rekordy czasu nie było
ale nie odpuszczę...
Pasek wagi
Trzymam kciuki za Twój rekord Jola!
Nie odpuszczaj!Każdy z nas ma swój mały Mount Everest który chce zdobyć i warto,bo to daje nam zadowolenie i dowartościowuje

Pasek wagi
mi sie juz nie chce "rekordow" robic... w marcu najwiecej przeplynelam 2500m na raz i jestem z siebie dumna, bo plynelam zabka, czyli jakies 1,5h non stop. a teraz wole nawet zrobic mniej, za to poplywac dluzej.
kiedys tez plywalam tylko kraulem, tylko ze sie za bardzo meczylam i po kazdej dlugosci musialam odpoczywac, ale pomalu pomalu, "krauluje" coraz wiecej... wczoraj srednio co trzecia dlugosc byl kraul :D... dodaje 1700m (czyli godzinka)


Upchnęłam młodą starszej córce do odprowadzenia (zapomniałam, że maturzyści już nie chodzą do szkoły). I sama śmignęłam na basen. 1000m. Pół na pół kraul z żabką. Co 10 basen delfin - czyli razem 4. Reszta maaaasaże.
Pasek wagi
dorzucam 1200m z czwartku i 2500metrów z wczoraj :)
Miałam dziś popływać z koleżanką,ale nie może dziś iść więc pójdę sama-trudno.
Lauro-Dałaś wczoraj czadu!

Pasek wagi
a mnie jakies przeziebienie dorwało i bedzie cieniutko w tym tygodniu - kurcze zalatwilem sie na wlasne zyczenie w miniony łikend
jutro na pewno sie nie wybiorę na basen zobaczymy jak w nastepny likend
Xawery zdrowie przede wszystkim i tak nie dorównamy twojemu wynikowi w ciągu tego tygodnia.Pozdrawiam cieplutko i zdrowia życzę.
Pasek wagi
Byłam późnym popołudniem na wyjątkowo zatłoczonym basenie-musiałam parę razy zmieniać pas,aż się wkurzyłam i po 40min wyszłam do szatni i wszedł tam niby pomyłkowo mój kolega.Sprzątaczka go pogoniła,ale jak mnie zobaczył to ani mu w głowie było wychodzenie .Śmiałam się,że pewnie liczył na jakieś szczęście(goła babeczka lub tp.)Uśmiechnęliśmy się porozumiewawczo i wróciłam do wody.
W sumie przepłynęłam niezły jak dla mnie kawałek-1700m(część slalomem między ludźmi)

Pasek wagi
600 metrów tylko, żenada, ale bywa

i , ^&%$^%, co sie będe tłumaczyć spóźnieniem, czasem, synem, zimnem, niefartem

czekam na czwartek, wtedy może?....
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.