Temat: osoba otyła/ z dużą nadwagą na basenie - wasze opinie

może to brutalne ale ja lubię widywać takie osoby na basenie czy plaży
jak patrzę na nie w strojach 2częściowych to mi się wstyd robi że ja mam kompleksy mimo że nie mam otyłości a te osobyu się umieją cieszyć życiem

Przy Twoim wzroście i Twojej wadze bardzo daleko Ci do otyłości. Być może jesteś po prostu niewysportowana i masz za dużo tkanki tłuszczowej w stosunku do mięśni - to tym bardziej powinnaś chodzić na basen, bo to bardzo dobrze robi na kształtowanie całego ciała.
Mnie osoby grubsze ode mnie czy otyłe nie obrzydzają. Owszem, zwracają czasami moją uwagę, ale to chyba głównie dlatego, że problemy związane z nadwagą i otyłością są mi bardzo dobrze znane z własnej praktyki. Sama jestem gruba, na basen chodzę bez większych oporów, owszem - czasami pojawia się taki lekki cień zażenowania ale szybko go przeganiam, zawsze dbam o to, żeby mieć kostium dobrze dopasowany rozmiarem i myślę, że wyglądam w nim nienajgorzej, ale gruba to gruba, nie ma co udawać, jeżeli komuś się moja grubość nie podoba czy go obrzydza, to nie mogę mieć do niego pretensji o ile nie wyraża tego na głos czy mnie nie dyskryminuje. Każdy ma prawo uważać na ten temat co chce. Natomiast ja na pewno zawsze będę patrzeć na osoby otyłe przez pryzmat swoich własnych problemów i zazwyczaj odczuwam współczucie, i myślę sobie, jak sobie z tym wszystkim radzą, a nie zauważam wałków tłuszczu czy cellulitu, chociaż wiem że one są (sama je mam;)).

ja tez nie mialam idealnej sylwetki a chodzilam na basen. a chlopak krzyczal na mnie - jaki wstyd jaki wstyd, nie uzalaj sie nad soba, zabieraj rzeczy i w droge

Fajny chlopak...

ja, gdy widze osobe grubsza na basenie, to jestem z niej dumna, ze sie bierze za siebie. ;p

jestem pozytywnie nastawiona do otylych osob na basenie,ze sie nie wstydza i zaczynaja cos ze soba robic. .

Dziewczyno jaka Ty jesteś otyła znowu!!!! 68kg?? Gdzie tu otyłość?? Ja waże 82kg i jestem gruba ale nie powiedziałabym, że jestem otyła. Marsz na basen!

jeśli pływanie jest narzędziem do uzyskania ładnej figury to chwała jej za to!!! niech przychodzi codziennie! sama byłam otyła a teraz mam nadwagę, zredukowałam to m.in. dzięki basenowi. A na pływalnię strój raczej jednoczęściowy, zarówno dla puszystych, jak i szczupłych.

Obrzudza? Wrecz przeciwnie. Lepiej ze o siebie dba (czy gruba czy chuda) niz jakby siedziala na kanapie z paczka chipsow.

Co wzbdza we mnie pewne negatywne emocje to bardzo otyle osoby z bluzeczkami do pepka i olbrzymim nagim brzuchem wylewajacym sie na zewnatrz - tego nie pojmuje. Ale jesli ta sama osoba bedzie w stroju kapielowym na basenie czy na plazy - prosze badzo. Przeciez nie zamknie sie w domu z powodu swojej tuszy, albo nie bedzie kapac sie w golfie ;)

jakim prawem w ogóle miałoby "obrzydzać"?!