Temat: Zasady na basenie.

Cześć!

Zastanawiam się jakie zasady panują na basenie, bo niedługo chciałabym zacząć regularnie pływać w basenie sportowym. 

Czy jest jakiś niepisany limit osób na jeden tor? W sensie jak na np. 5 torach w basenie sportowym będzie 5 osób, po jednej na tor, to muszę czekać aż się jakiś zwolni? Czy normą jest to że pływają dwie osoby na jednym torze? :D i wtedy jedna osoba płynie w jedną a druga w drugą i się mijamy? :D 

Raczej rzadko jest tak, ze jest jedna osoba na jeden tor. Po południu to raczej tak 5+ :D wiec normalnie pływacie, mijacie się, wyprzedzacie. Ja zawsze patrzę mniej więcej jak ludzie pływają na danym torze (czy szybko czy wolno, jakim stylem) i wybieram ten na którym będę najmniej przeszkadzać innym (albo inni mnie) :)

Pasek wagi

Na moim basenie na, który chodziłam było tak że jeden tor jest podzielony na dwie części po połowie.
Ogólnie zasada była taka, że nie wpierdzielasz się nikomu na jego tor, jeśli wszystkie inne są zajęte. Chociaż czasami się zdarzało, że ktoś tak robił.
Wtedy jest problem, bo trzeba się wymijać i pływa się nie komfortowo.
Tory mogą być podzielone na szybkości pływania (dla pływających wolno, średnio, szybko).
Więc zajmujesz zgodnie z upodobaniami. Często tor na którym pływasz może zostać nagle zarezerwowany i postawią Ci tabliczkę. Wtedy trzeba zmienić tor na inny.
Ogólnie jeśli jesteś z kimś np w dwie osoby i jeśli wam to nie przeszkadza to możecie zająć w kilka osób jeden tor. Bardziej chodzi o komfort innych ludzi korzystających z basenu. To chyba wszystko jeśli chodzi o moje doświadczenia.
+ Ahh no i jak płyniesz torem to w drugą stronę nie zmieniasz na przeciwny, tylko zawracasz na swoim :D

Pasek wagi

Masakra! Byłam kiedyś w weekend i to był najgorszy wypad na basen w moim życiu. 
Może dlatego, że średnio pływam i jak co chwilę musiałam się z kimś mijać to było to strasznie nie komfortowe. Zwłaszcza, że pływałam wolno.
Wtedy na jednym torze było z 6 osób. Zazdroszczę, że Tobie to nie przeszkadza :D

Pasek wagi

chyba na żadnym basenie nie ma tak ze jedna osoba na torze i koniec... czekamy az się zwolni. Za dobrze by bylo... Chodzę na basen na 6 rano a i tak na torze jest po 3-4 osoby. Tor dzieli sie na dwa kierunki pływania tj płyniemy w jedna stronę wracamy druga - jak ruch na ulicy. U mnie sa wydzielane tory do szybkiego plwania zazwyczaj 2 środkowe, na których pływa sie szybko to fajne rozwiązanie bo nie muszę omijać kogoś kto pływa stylem "zwiedzającym" w ten sposób zakłócając płynność na torze.Zgodnie z regulaminem u nas nie może byc więcej niz 7 osób na torze ale nikt na to nie patrzy. 

Na moim basenie nie ma takich formalnych zasad, jedynie są wydzielone tory do pływania sportowego i rekreacyjnego. Natomiast nie ma określonej liczby osób. Na ogół jest tak, że na torach sportowych, gdzie ludzie faktycznie pływają bardzo szybko są na ogół 2-3 osoby. Na torach rekreacyjnych jest zawsze dużo więcej, co najmniej 5-6 osób.  Ja jak widzę, że jest straszny tłok, to po prostu nie wchodzę na tor i idę na inne atrakcje basenowe, ale gdybym przyszła na basen, żeby konieczne popływać na torze, to bym po prostu weszła.

Pasek wagi

Przeczytaj też regulamin basenu, bo różne baseny mają różne zasady, na moim na przykład trzeba wziąć prysznic nago PRZED wejściem na basen, żeby nie wchodzić z brudnym tyłkiem, ale na tych nowych basenach są często prysznice koedukacyjne i się nie da. Jak są tory to pływasz cały czas swoją prawą stroną. Jak dopływasz do ściany i widzisz, że jest za Tobą osoba pływająca szybciej to możesz ją przepuścić i płynąć za nią, czasem trudno kogoś wyprzedzić, a to jest miły gest. Często na basenach są tzw. szybkie tory, jak wejdziesz na basen musisz poobserwować jak ludzie pływają na torach i dołączyć do tych co pływają podobnie do Ciebie. Nie ma limitu osób na torze, łudź się że będziesz sama, ja chodzę na basen odkąd skończyłam 6 lat, w tym przez 10 lat chodziłam 3 razy w tygodniu na basen, teraz chodzę raz i zdarzyło mi się może kilka razy w życiu być samą na torze. Zwykle jest dosyć tłoczno. I coś co mnie strasznie denerwuje, a wiele osób to robi - jak przechodzisz w poprzek toru (np pływałaś na środkowym i chcesz dostać się do drabinki) to się rozejrzyj jak na ulicy, bo osoby pływające kraulem nie widzą co jest przed nimi i możesz oberwać z niechcący liścia. Również z doświadczenia - nie gra się w piłkę na torach do pływania. Nie siadaj na linach, bo zmieniają one wtedy położenie i już nie raz dzięki takim geniuszom kopnęłam się o nie pływając żabką. Trzeba się rozglądać i mieć na uwadze, że nie jest się jedynym użytkownikiem.

Chodziłam przez jakiś czas na olimpijski- tam oprócz rezerwacji na tory, były tory przeznaczone do wolnego i szybkiego pływania. A basen był tylko dla pływających, bo zaczynał się od 2 metrów. Niestety woda była zimna jak diabli i często mnie skurcze łapały. Ale na torach i po 4 osoby.

U mnie płaci się za czas jaki spędzi się na basenie, więc jakbym miała czekać, aż będzie pusty tor, to mogłoby się okazać że spędzam tam cały dzień i zostawiam pół wypłaty.

Więc na torze pływa tyle osób ile potrzebuje, ale jak są po 3 na każdym, to jednak ludzie odpuszczają.

Pasek wagi

serio? mnie się zdarza pływać i z ośmioma osobami :p ale to zwykle są szybkie tory i wszyscy jadą równym tempem.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.