Temat: Jakie efekty po pływaniu?

Hej dziewczyny! Potrzebuje szczerej opinii kogoś kto zaczął regularnie chodzić na basen. A może znacie kogoś, kto się na to zdecydował? Jakie są efekty i czy trzeba na nie długo czekać?

Zapisałam się na basen. Dwa razy w tygodniu. Godzina pływania i godzina hydrocyclingu.
Jestem bardzo zapracowana i zastanawiam się czy to wystarczy, żeby gubić kilogramy.
Oprócz ćwiczeń oczywiście trzymam dietę, zastanawiam się jednak czy do tego basenu nie dorzucić dodatkowych ćwiczeń.
Na przykład + 2 godziny marszobiegu. Nie mam pojęcia jakie są efekty dla ciała i zdrowia, wcześniej na basen nie chodziłam. 

Z góry dzięki za odpowiedzi! 

Mi najbardziej pasuje plywanie. Plywam 3 razy w tyg co dwa dni. Minusem jest tylko to, ze trzeba zwiekszyc pielegnacje wlosow i ciala. Basen strasznie niszczy wlosy i wysusza skore. Plywaj w czepku, mimo ze nikomu w nim do twarzy nie jest ;) Oprocz tego same plusy. Super wysmukla sylwetke. Znikaja opuchniete nogi ( mam siedzaca prace). Szybko zobaczysz zmiany. Ja plywam kilkoma stylami. Np 10 basenow zabka, 10 na zmiane na brzuchu z deska ( odcinasz prace rak a pracuja nogi) i na plecach z deska ( pracuja same nogi), potem 10 kraulem, znowu 10 na zmiane z deska na brzuchu i plecach i na koniec znowu 10 zabka.  To jest takie minimum jakie wykonuje. Staram sie jednak zrobic 60 dlugosci. Raz w tygodniu sauna. Super sa efekty peelingu po saunie.  Polecam basen calym sercem :) Marszobiego tez sa ok. Dobrze wysmuklaja nogi i pupe. Jesli masz czas to rob i to i to. 

Trenowalam pływanie prawie 10 lat, od pierwszej klasy podstawówki do połowy liceum. Przede wszystkim miałam świetną kondycję i smukłe ciało (ale bez zarysowanych mięśni o ile pamiętam). Na pewno nie miałam rozbudowanych ramion jak zawodowe pływaczki, bo jednak żeby być jak Otylia, trzeba mieć predyspozycje genetyczne.

Jak ja to mówię - każdy ruch jest dobry i na pewno odchudzanie będzie szło łatwiej. Pamiętaj jednak, że na początku pływanie jest treningiem oporowym, ale czym dłużej trenujesz tym ciało się bardziej przyzwyczaja, dłuższe uczęszczanie na basen określanym już jako cardio. 

Dubel

Pasek wagi

Nattina napisał(a):

Basen to świetny wybór. Oszczędza stawy, co przy sporej nadwadze jest bardzo cenne. Czy schudniesz na samym plywaniu? Dieta konieczna. Pływanie na pewno będzie pomocne. No i jak każdy ruch- modelujesz ciało a nie tylko gubisz tłuszcz!

Pasek wagi

wydaje mi się, że dwa razy w tygodniu to trochę mało. 

basen działa rewelacyjnie. ale potrzeba troszkę czasu i konieczna jest systematyczność. mi kiedyś basen bardzo pomógł. podczas mojego odchudzania była to najczęściej jedyna forma regularnej aktywności. ALE było to minimum 5x w tygodniu, minimum 50-60 minut  pływania non stop. na przemian grzbiet i żabka, czasem kraul. pływanie pięknie rzeźbi nie tylko nogi i ramiona ale także plecy. nie obciąża stawów przy dużej nadwadze i jest najlepszym "lekiem" na cellulit. ja dodatkowo po pływaniu zawsze chodziłam na 15 minut do sauny suchej, po której robiłam masaż nóg zimnym strumieniem prysznica

Basen wyciaga z ciebie o wiele wiecej energii niz cwiczenia poza woda (chociazby ze wzgledu na opor stawiany przez wode i wozony w ruch wysilek), wiec sam w sobie jest super metodą. 

Basen jest mega. Woda sprawia bardzo duży opór i każdy ruch wymaga od nas jeszcze więcej energii

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.