Temat: buty do biegania

Jakie macie buty do biegania ? Może mi jakieś polecić? Chce zacząć biegać i szukam dobrych butów :) ps. jak jest taka możliwość to poproszę zdjęcie :)

Dobry but, to dobrze dobrany but. To, ze komus sie dobrze w czyms biega, nie znaczy, ze jest dobry dla Ciebie. Po jakiej nawierzchni chcesz biegac, jak czesto, jaki dystans Cie interesuje, jaka masz stope? To chyba podstawowe pytania ;) A jedynym sposobem na dobranie buta jest przymierzenie go ;p Zycze powodzenia w poszukiwaniach! (sama tez szukam nowych ;)

Powiem od siebie tyle - kup takie buty, które w razie czego założysz, nawet jeśli nie będziesz biegać :D. Wiem po sobie - jakieś 2 miesiące temu kupiłam sobie różowiaste sportowe buty do biegania. Nie noszę takich kolorów, ale pomyślałam "Do biegania mogą być!". I co? No, nie ubiegłam w nich ani kilometra :D Teraz przydadzą się na siłownię, jednak dotychczas stoją, bo właściwie do niczego nie pasują.

Pasek wagi

Chciejka napisał(a):

Powiem od siebie tyle - kup takie buty, które w razie czego założysz, nawet jeśli nie będziesz biegać :D. Wiem po sobie - jakieś 2 miesiące temu kupiłam sobie różowiaste sportowe buty do biegania. Nie noszę takich kolorów, ale pomyślałam "Do biegania mogą być!". I co? No, nie ubiegłam w nich ani kilometra :D Teraz przydadzą się na siłownię, jednak dotychczas stoją, bo właściwie do niczego nie pasują.

Takie śmieszki. Niestety, ale jeśli ktoś chce biegać, to musi kupić buty do biegania. A w dobrze dobranych butach do biegania raczej sobie nie pochodzisz, jako ze sa o ok. rozmiar wieksze niz te do chodzenia, mozna sie wtedy niezle poobcierac ;)

pobiegana napisał(a):

Dobry but, to dobrze dobrany but. To, ze komus sie dobrze w czyms biega, nie znaczy, ze jest dobry dla Ciebie. Po jakiej nawierzchni chcesz biegac, jak czesto, jaki dystans Cie interesuje, jaka masz stope? To chyba podstawowe pytania ;) A jedynym sposobem na dobranie buta jest przymierzenie go ;p Zycze powodzenia w poszukiwaniach! (sama tez szukam nowych ;)

(puchar)

Od siebie mogę dodać, że dość uniwersalnym butem biegowym jest Nike Pegasus (polecam z całego serca, ja wykańczam już 4 parę Pegasusów i przymierzam się do kupienia 5) czy Adidas Supernova, ale wydaje mi się, ze jak chcesz zacząć swoją przygodę z bieganiem, to nie ma co wyskakiwać od razu z butem za 500-600zł. Jeśli biegasz sporo i głownie „klepiesz asfalt” to myślę, że się nie zawiedziesz. 

No i dodatkowo te nowe Pegasusy są PRZEPIĘKNE.

Chciejka napisał(a):

Powiem od siebie tyle - kup takie buty, które w razie czego założysz, nawet jeśli nie będziesz biegać :D. Wiem po sobie - jakieś 2 miesiące temu kupiłam sobie różowiaste sportowe buty do biegania. Nie noszę takich kolorów, ale pomyślałam "Do biegania mogą być!". I co? No, nie ubiegłam w nich ani kilometra :D Teraz przydadzą się na siłownię, jednak dotychczas stoją, bo właściwie do niczego nie pasują.

Albo chcesz biegać albo nie. Nie widzę sensu kupowania butów do biegania, skoro zakładam, że i tak nie pobiegam...
Ja zaczynałam od butów z pumy. Były ciężkie, ale mimo to, dobrze mi się w nich biegało. Od kilku lat tylko new balance. Nie zmieniam bo wszystkie trzy pary, które posiadam są wygodne, lekkie i wytrzymałe plus można trafić na serio super promocje. Ale tak jak pobiegana wspomniała, trzeba mierzyć i dopasować do swojej stopy. Powodzenia w poszukiwaniu. 

Pasek wagi

nike okrągłe przody - masz przecież serie podzielone na kategorie, fitness, bieganie itd. ????? idz że do sportowego

Buty trzeba dobrać do stopy. Dla mnie dobre są tylko buty adidasa, bo np. w nike czy asics czuję, że wkładka jest źle wyprofilowana, brakuje mi wsparcia pod śródstopiem a za wysoko wyprofilowane są łuki. Musisz iść do sklepu przymierzyć kilka, kilkanaście modeli i chociażby się w nich przejść. Co istotne, but do biegania musi być o pół numeru lub o numer większy, bo inaczej będziesz cierpieć. Stopa w trakcie biegania przesuwa się w bucie i w zbyt dobrze dopasowanych na długość butach poodbijasz sobie wszystkie paznokcie. Oczywiście na szerokość but musi być dobrze dopasowany, żeby stopa w nim nie latała na wszystkie strony.

Aaa, no i zapomniałabym - jeśli masz już pojęcie, jak biegasz (z pięty, czy ze śródstopia) to dobierz sobie pod to bieganie podeszwę buta. Wg. mnie, zdroworozsądkowo bieganie z pięty (którego nie polecam) wymaga podeszwy bardziej amortyzującej.

to pojecie wzgledne, bo zalezy od stopy, sposobu biegania i warunkow ( podloze). Kup sobie najpierw buty tansze, dobrze je przymierz, pochodz po sklepie. Kup numer wieksze, bo stopa sie przesuwa i beda Cie palce bolaly w Twoim rozmiarze. Czasem nieprzyzwyczajona stopa nawet puchnie troche. Wazne jest tez, by byly przewiewne. 

Pasek wagi

No i sprawdź czy przypadkiem nie potrzebujesz specjalnego profilowania tzn. poczytaj co to jest stopa neutralna, pronująca i supinujaca. Na przykład tu 

https://natural-born-runners.pl/Pronacja-czy-supin...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.