Temat: Bieganie - kondycja:)

Hej;)
Przyszła wiosna, a mi energia aż wychodzi uszami i nosem!:D
A że kocham biegać to od wczoraj zaczęłam:) Tylko, że jak dotąd są to małe dystanse ok.2km z powodu BRAKU mojej kondycji i problemów z nogą (nie wiem co to jest, ale wystaje mi nad piętą kość i uwiera jak diabli w bucie, a ból rozchodzi się na całą stopę):/
Ale moje pytanie brzmi... ile zajmuje wam średnio wyrobienie w miarę kondycji??:) Bardzo lubię biegać i mam w zamiarze min. 4 razy w tygodniu śmigać po kilka km:) W miarę swoich możliwości.. stopniowo będę zwiększać:)

Kondycję bardzo szybko wyrabia się w bieganiu:) ja po ok miesiącu biegałam już po 12 km, gdzie pierwszy mój bieg zakończył się po niecałym kilomatrze taką zadyszką, że oddechu złapać nie mogłam:) Ale teraz przerzuciłam się na interwały i jest troszkę ciężej zmusić się do szybszego biegu:) 
interwały też planuję:) jak tylko nagonię z kondycją:) ale bez muzyki nie umiem za bardzo biegać.. ciężko jest:P jak mam muzykę.. to mogę biec na ostatku sił sprintem nawet jak padnę kiedy się zatrzymam:D
Ja próbowałam biegać, ale mam tak fatalną kondycję, że po kilku metrach lekkiego truchtu mam zadyszkę i kolkę. 
Zresztą nigdy nie potrafiłam biegać, a w szkole, to był wręcz istny koszmar (byłam zawsze na szarym końcu).

Rok temu próbowałam się rozkręcić, ale po 2 tygodniach zrezygnowałam (nie było w ogóle poprawy). W tym roku czeka mnie drugie podejście...

Najgorszy jest pierwszy tydzień, pierwsze trzy dni, zakwasy jak diabli potem już z górki. Zaczyna Ci biegania, ruchu brakować.

Pasek wagi
Mi brakuje od dawna:) zakwasy mam ale po ostatnim aerobiku na wf:) ćwiczę w domu.. biegałam trochę jakiś czas temu  na siłowni, wiec zakwasów nie mam od biegania:) może tylko maleńkie:) zależy mi żeby nie musieć się zatrzymywać:P bo po 0,5-0,75km zatrzymuję się złapać oddech i dopiero dalej:/
U mnie po tygodniu reguluje się oddech, puls i tracę zadyszkę. Wiadomo jednak, że każdy jest inny.  Mnie najbardziej w tym wszystkim dokuczają zakwasy, bo nie znam umiaru jak zaczynam biegać.
Pasek wagi
Ja zaczęłam od wczoraj , ale coś mi się z kolanem stało i mnie boli ,tak więc sobie dziś odpuściłam , ale jutro jak będzie mniej bolało to słuchawki w uszy i idę biegać  :P Przebiegłam, raptem 500 m i masakra , odpoczęłam trochę , porozciągałam się i dalej :P Mam nadzieje że wyrobię sobie kondycję  :P
Narobiłyście mi ochoty na przebieranie girami. :} Strasznie mnie ciągnie do biegania, ale ciężko mi pokonać zniechęcenie wcześniejszymi próbami. Zresztą, gdy byłam szczupła i potrafiłam bez problemu kilka godzin maszerować, jeździć na rowerze, tańczyć, to też nie potrafiłam przebiec nawet paru metrów bez zadyszki. 

Myślicie, że wszystko jest kwestią czasu, czy może jest coś ze mną nie tak? Z sercem wszystko w porządku, ale jestem alergikiem i niskociśnieniowcem. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.