Temat: Bieg na,5 km - pierwsze zawody

Cześć.. niedawno zaczęłam biegać i zapisałam się nawet na zawody na 5km, ale celem zaliczenia go. To będą moje pierwsze zawody ogólnie w moim życiu. Dzisiaj odbyłam trening 3minuty marszu i 2minuty biegu do 40 minut ogółem. Według aplikacji pokonałam 4,75 km,  ale do zawodów zostały trzy tygodnie i nie będę w stanie pokonać tego dystansu biegnąc cały czas. Czy  marszobieg będzie na zawodach uznany? Głupio pytam, ale zanim przeleję kasę na te zawody to wolę się upewnić.

Raczej można. Trochę by to było dziwne jakby coś takiego dyskwalifikowało zawodnika

Też mi się wydaje, że można. Według regulaminu na pokonanie 5km mam czas 40 minut. Za trzy tygodnie mój czas będzie lepszy i spokojnie zmieszczę się w 40minutach. Pewnie będę ostatnia, ale trudno się mówi. Nie chcę na siłę biegać, bo kondycję się nabiera z czasem. 

Jasne, że będzie uznany :) Organizator nie będzie za Tobą biegł, więc pewnie nawet nie będzie wiedział o marszo-biegu :P Zostało Ci jeszcze trochę czasu, więc na pewno dasz radę! Baw się dobrze i powodzenia!

Sprawdź sobie jaki jest maksymalny czas pokonania trasy, bo zazwyczaj jest podany w regulaminie. Nigdy nie brałam udziału w zawodach na 5 km, ale na 10 km jest to prawie zawsze 1,5h na przebiegnięcie, a po tym czasie należy zejść z trasy. Więc na logikę - 5 km w max 45 minutach. 

To czy biegasz czy maszerujesz tak anprawdę nikogo nie obchodzi, każdy ma swój prywatny cel. 
Na dziesiątkach często na końcu ludzie po prostu idą - tak żeby zmieścić się w czasie, ale skończenie biegu jest ich jedynym celem, więc dlaczego nie? Sporo ludzi też przystaje, bo mają kolkę, bo brakuje tchu, bo muszą się wysmarkać albo wypić łyk wody. :) 

Jesteś z Gdańska?
Sprawdź gdzie odbywają się u Ciebie parkruny. 
To takie cotygodniowe sobotnie spotkania biegowe na dystans 5 km. Czas jest mierzony automatycznie, wszystko za darmo, co sobotę. Ludzie są przemili, u mnie co tydzień jest przynajmniej te 140 osób, a czasami i 250 wyskoczyło pobiegać. 
Zobaczysz jak reagujesz kiedy wokół ludzie biegną z Tobą - to jest bardzo motywujące, ja na prywatnych treningach miałam średnie czasy, a na zawodach czasami i o 15% potrafiłam skrócić czas przebiegu :) 

Marszobieg będzie uznany. Pamiętaj tylko, żeby na linii startu ustawić się z tyłu. Na razie trenuj sobie spokojnie 4x w tygodniu, nie częściej i pamiętaj o rozgrzewce. 3 tygodnie to b. mało, ale zgodnie z krzywą uczenia największe postępy są na początku, więc powinnaś się zmieścić w limicie czasu - a jeśli zabraknie parę minut, to czasem podarują i pozwolą dobiec. Powodzenia i baw się dobrze :)

Pasek wagi

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. W realu by mnie pewnie wyśmiano. Oczywiście trenuję 4 razy w tygodniu od wiosny, ale miałam 2 mc przerwy. To co sobie wypracowałam, to trochę straciłam, ale nie zaczęłam w tym tygodniu całkiem od zera. ;) Dzisiaj mi już brakowało niewiele do 5 km a na zawodach będę miała czas 40 minut, żeby dobiec do mety. Spokojnie dobiegnę:) Mam taką nadzieję. Pozdrawiam

ja w ten weekend przebiegłam swoje pierwsze 10 km w imprezie biegowe, w biegu powstania warszawskiego :) Fajnie było

Najważniejsza jest wytrwałość i dobra odzież.

Ja tam zawsze używam zwykłej odzieży... Co to wgl znaczy "dobra odzież" ??

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.