- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 kwietnia 2015, 10:49
Tak mnie dzisiaj wzięło na pisanie to pociągnę dalej :).
Wszystkie doświadczone osoby zalecają regenerowanie się pomiędzy treningami biegowymi. I się zastanawiam co to właściwie znaczy. Mam w dni regeneracyjne tylko odpoczywać czy inne aktywności nie-biegowe będą regeneracją po biegu. Chodzi mi szczególnie o jazdę rowerem, moją drugą, obok biegania, miłość. Czy zwykła 1-2 godzinna przejażdżka czysto rekreacyjna, bez silenia się na kosmiczne prędkości, może być traktowana jako regeneracja w dzień niebiegowy? A pływanie?
Mam nadzieję, że tak, bo inaczej to nie wiem jak sobie to wszystko zorganizuję. Muszę wybiegać kilometry przed półmaratonem, ale wiosna przyszła i z roweru też nie chcę rezygnować.
Edytowany przez mck1603 13 kwietnia 2015, 10:50
13 kwietnia 2015, 12:16
Wszystko zależy od reżimu treningowego, w jakim jesteś, od objętości. Ja póki przygotowuję się do maratonu i mam 4 treningi tygodniowo, nie robię nic innego bo wiem, że nie zregenerowałbym się. Pamiętam dobrze, jak któregoś dnia rano robiłem ciężki trening biegowy i bardzo wyraźnie czułem wpływ treningu pływackiego (też konkretnego) z poprzedniego wieczora. Podobnie rower - 18 km do pracy to niby 40 minut, ale jechane mocno, a wieczorem trzeba jeszcze wrócić. Jakbym przejechał lekko to kto wie, ale lubię dać w palnik, :)
Im bardziej uzupełniająca aktywność angażuje nogi, tym mniej się nadaje. Moim zdaniem możesz spróbować lekkich przejażdżek, choć lepiej bliżej 1h niż 2h. I słuchaj, co na to powie organizm. Jeśli poczujesz brak pary podczas biegania, to znaczy że za dużo. Basen - tu mniej pracy nóg, więc lepiej.